letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de flexin - żabson

Loading...

[zwrotka 1: kaz bałagane]
poeta naszych czasów
ona stylowy ma sut i pastelowy pazur
dziś nie mam czasu, bo mam dyżur
bo mam żydów na brak żydów
flexin, się zaszczepiłeś, mordo, testem
chociaż glutenu nie jesz i nie tykasz potraw z mięskiem
kto dał prawo głosu tym gamoniom?
nie widziałem cię z mamoną, ty, jakie kurwa tu plata o plomo?
robię bicik, to samara z jajec
wybija metronoma
cała w ogniu jak missisipi
dzwoń po kamagrę, jak nie chce zapłonąć konar, ziomal

[refren: żabson]
(ej, ej) ja tu mordo robię flexin’
(ej, ej) moja dupa strasznie s-xy
(ej, ej) inne wpadają w kompleksy
(ej, ej) teraz już wiesz co to prestiż
(ej, ej) ja tu mordo robię flexin’
(ej, ej) moja dupa strasznie s-xy
(ej, ej) inne wpadają w kompleksy
(ej, ej) teraz już wiesz co to prestiż

[zwrotka 2: żabson]
ej, a ja tu tylko kładę teksty
i w sumie tylko w tym, dalej czuję się najlepszy
umiem napisać tylko rym, dla ciebie jestem kiepski
a mi to zwisa, wciągam dym, ty zaglądasz do teczki
a mi to zwisa, cały świat i dla mnie to jest prestiż
twój cały mały świat to być wysoko w tej agencji
ten cały mały rap, nie jest wcale taki śmieszny
ja mam takie marzenia, że nawet ci się nie śni
siedzisz na karuzeli życia i się kręcisz
jak pierdolnięty, dla niektórych to ja jestem bardziej pierdolnięty
jak jesteś chudy, no to nie ćwicz
nie k-mam tej obłudy i udawanej gangsterki
ja robię hajs na traczkach, nie tykam się dilerki
i jest mnie stać na baczka i dla panny na majteczki
żabson to ziomal, sam dla siebie jestem wielki
i tylko siebie chcę pokonać, ty weź nawet nie kpij, flexin’

[refren: żabson]
(ej, ej) ja tu mordo robię flexin’
(ej, ej) moja dupa strasznie s-xy
(ej, ej) inne wpadają w kompleksy
(ej, ej) teraz już wiesz co to prestiż
(ej, ej) ja tu mordo robię flexin’
(ej, ej) moja dupa strasznie s-xy
(ej, ej) inne wpadają w kompleksy
(ej, ej) teraz już wiesz co to prestiż

[zwrotka 3: simpson]
twoja dupa bardzo s-xy
wielka szkoda, że ze mną siedzi
ani słowa o tym nawet przy spowiedzi
jesteśmy w tym najlepsi, co tam kurwo bredzisz?
tak się mordo robi flexin’, nie rób z siebie gangsty
bo cię mogę skreślić, temat mam najlepszy
porobiona cioto, kto ci pisze teksty
palę spliffa i dym mam zawsze gęsty
wypuszczam chmurę, nic nie czuję do tych kurew
czarna suka w dół i w górę
wybacz skarbie ale nie zostaje na noc
dzisiaj flexin’ na mieście z gangiem idziemy na całość, gang
jak nawijam to jest cisza
siedzę se na trapie i przeliczam
ty siedzisz i rozkminiasz
masz gówno w głowie i nic z tego nie wynika
kocham tylko mój skład, to nie matematyka

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...