letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de sam - yakiel

Loading...

[refren: yakiel]
nagram mocny drill
albo coś pod sm-tek
zależnie od tego, jak się czuję
lubię siedzieć sam albo czasem wyjść
czasem sam już siebie nie rozumiem
nakopałeś dołków no to teraz siedź w nich
już trochę za późno więc nie podam ręki

[zwrotka 1: yakiel]
mam ten styl i się tego nie boję
robię same przeboje
robię wszystko, co mogę
żeby tu pomnożyć tą pierdoloną kurwa kabonę

jeżeli mam kimś być no to sobą
jeśli mamy żyć no to nocą
jeśli kochasz mnie no to spoko
jeśli ronisz łzy no to po co

się ludzie zmieniają
gdy w grę wchodzi mamon
nigdy nie chce zostać
samotny na starość

jestem już dorosły nie rozumiem paru rzeczy
chyba muszę stąd wyjebać oraz się usamodzielnić
zastanawiam się co zrobić żeby obudzić się lеpszym
ale rzucam tym o ścianę znowu sięgam po te bletki
[refren: yakiel]
nagram mocny drill
albo coś pod sm-tеk
zależnie od tego, jak się czuję
lubię siedzieć sam albo czasem wyjść
czasem sam już siebie nie rozumiem
nakopałeś dołków no to teraz siedź w nich
już trochę za późno więc nie podam ręki

[zwrotka 2: yakiel]
moje miasto – połamane ławki, wóda, karton
złap to, siedzimy tu aż się robi jasno
jestem zwykłym typem
kiedy jestem w tłumię no to trochę mi ciasno

momentami topnieję
się rozpływam na kwadracie
ale nic nie wiem
gdy mi przeszukują gacie

jeśli chcesz to wejdź
ale dociśnij za klamkę
bo ucieka jazz
który pachnie całkiem ładnie

serio jest fajnie, gdy z propsem przybijasz mi łapę
się nie spodziewałem, że ludzie poznają mą j-pę
i mówią że raper, że yakiel – nosz kurwa
weź tego słuchaj i powiedz mi skarbie jak buja
[zwrotka 3: blejn]
czarno na białym to widać
nigdy nie byłem typowym człowiekiem
wszystko co boli to w sercu ukrywam
chciałem mieć wszystko, a teraz tak nie chcę

ciągle pytają na mieście co słychać
u mnie w porządku choć nie jestem pewien
zawsze gdy dzwonią to sam się zamykam
szukałem sensu, a znalazłem bezsens

chciałem się pokazać, ale zgubiła mnie prawda
miałem tonę planów – życie miało być jak bajka
nigdy nie mówiłem, ale dla mnie był to standard
tonę wokół ludzi, którzy leją same kłamstwa

mam już wyjebane co tam słychać na mieście
ludzie niech gadają i niech patrzą mi na ręce
nie ważne kim byłem, ale ważne jest kim jestem
pchamy to do przodu, mimo że czujemy presję

nie wiem czy dam sobie radę samemu
muszę z tym walczyć i dźwigać na bark
życie tu nie raz jak jeden na pięciu
wbija cię w ziemię i każe gryźć piach
wielu przyjaciół co miałem odeszło
wielu z nich szczerze naprawdę mi brak
oddałbym wiele by znowu to poczuć
to co sprawiało, że znikał ten strach

[refren: yakiel]
nagram mocny drill
albo coś pod sm-tek
zależnie od tego, jak się czuję
lubię siedzieć sam albo czasem wyjść
czasem sam już siebie nie rozumiem
nakopałeś dołków no to teraz siedź w nich
już trochę za późno więc nie podam ręki

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...