letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de orkiestra - wavvocean

Loading...

[refren]
znów wziąłem jedną, potem jedną, potem jedną
szybuje ego, odkąd wyszedłem na zewnątrz
jestem na serio w tym bardziej niż nogą jedną
nic tak potężnego jeszcze nie chodziło ziemią
je zrobię na pewno, je zrobię na pewno
cash pada nade mną, zespoły nie z orkiestrą
je zrobię na pewno, je zrobię na pewno
cash pada nade mną, zespoły nie z orkiestrą

[zwrotka 1]
ma głowę porytą jak ja, każdy jeden mój ziomal
bo razem se palimy krzak, zanim skończona szkoła
twój ziomal ci podaje fałsz, ty wierzysz w to jak w boga
pierdoli, że zarabia hajs, a kwitu ci nie odda
znów uderzył mnie gram, ja zaraz bank uderzę
wszystko przykrywa mgła, nie czuje ze tu jestem
ale na życie plan, spełnia się codziennie
ciągnie strona mnie zła, nie wiem czy odeprę
jeden karat, drugi karat, do 24 tak
wszystko będzie w moich łapach, nie pytam o zdanie was
nie wiem co to znaczy zakaz, zamawiam znów nowy drag
twoja lala rozmazana, to przez twój na życie plan
nie będzie już nigdy blokował mnie hajs
gorlice przez nagrywki, wrzucę na mapę miast
nie wydzwaniam dziwki, bo praktykuję grind
i przy tym kruszę szyszki, żeby był lepszy vibe
ja praktykuje vibe, ja praktykuje vibe
ja praktykuje grind, ja praktykuje grind
[refren]
znów wziąłem jedną, potem jedną, potem jedną
szybuje ego, odkąd wyszedłem na zewnątrz
jestem na serio w tym bardziej niż nogą jedną
nic tak potężnego jeszcze nie chodziło ziemią
je zrobię na pewno, je zrobię na pewno
cash pada nade mną, zespoły nie z orkiestrą
je zrobię na pewno, je zrobię na pewno
cash pada nade mną, zespoły nie z orkiestrą

[zwrotka 2]
nie mam dla was wcale czasu, wolę świat układać
układam to tak by marmur w domu był na ścianach
nie wiem co to temat tabu, to was tak przeraża
póki nie będzie medalu, łóżko to jest lawa
znów faza przerasta (znów faza przerasta)
zieloni są vabank (zieloni są vabank)
nic nie zrobię za was (nic nie zrobię za was)
na swoje to praca
a nastroje różne są na bani, nastrój mam do walki
i kaprys, że wygramy, diaxy na rękawy i na szyje diaxy
philippe wysadzany, przywita moje łapy
coraz wyższe rangi, do siebie przyszywamy
kush jest podgrzewany w prawie każdy dzień tygodnia
wyciąga mnie ziomal z chaty, prawie jak pochodna
nie ma sytuacji bym się do was dostosował
zamiast mniejsze straty chcę przychody wygrindowac

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...