letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de żyć naprawdę - tymin x kid

Loading...

[zwrotka 1: tymin]
ej, może znamy się za długo?
po takim czasie, ludzie już się nie lubią
nawet, zazwyczaj
czy będziemy na wieki? daj mi znać – dzisiaj!
o kim mógłbym tak pisać?
a czy będziemy na wieki? daj znać – dzisiaj!
wiem, że nie możesz, pewnie jeszcze nie możesz
kiedy wreszcie się dowiem? (kiedy się dowiem?!)
nie zapuszczam wici gdzieś (co?)
bo bez tego wiem, co lubisz pić i jeść (wiem!)
co dla ciebie liczy się, co nie widzi się
znam każde twoje widzimisię (każde…)
znów nie widzimy się
to przez to na przemian kochamy i nienawidzimy się (poważnie?)
czy ja naprawdę wszystko o tobie wiem?
że nawet nie musisz mówić mi, co robię źle
wiesz, kiedy mowa natchnienie gubi
to spojrzenie za ciebie mówi (wzrok)
wykrzyczę do ludzi, koło kogo chcę zawsze się budzić
wykrzyczę głosem mojego serca, póki zaniemówi
znam twoje fobie i fochy, mowę i głosy
głowę i włosy, skronie i oczy, dłonie i stopy (wszystko!)
smak, zapach, wzrok, dotyk, strach, zapał
jesteś tu gdzie ja, jestem tu gdzie ty
myślenie o “ja” zmieniłem na “my”

[refren: kid]
co mi w głowie gra
kiedy robię tylko to, co w swoich snach
kiedy robię tylko to na co mam vibe
ty mi nie mów jak mam żyć naprawdę, żyć naprawdę
choć nas goni czas
nie zatrzymuję się, bo mam w dłoni świat
ale robię więcej, niż na co mnie stać
dzięki temu mogę być na zawsze, być na zawsze!
o-o-o-o! o-o-o-o!
choć nas goni czas
wiem, że mogę tutaj być na zawsze, być na zawsze!
o-o-o-o! o-o-o-o!
choć nas goni czas
wiem, że mogę tutaj być na zawsze i żyć naprawdę!

[zwrotka 2: kid]
a myślałem, że się znamy
aż do momentu, kiedy się na tobie nie poznałem
na horyzoncie wielkie zmiany
ale cieszy głównie to, że nie zostanę sam jak palec (palec)
zabiera złość staminę jak zdrowie kac (kac)
ja chcę poczuć chociaż chwilę, więc płonie blant (blant)
zaraz mnie tu ktoś zabije jak open bar z tyminem
w końcu jestem wampirem
jakoś żyję, uderzają znów palce w szyję
to nie karate, ale przegrałem tu walkę z kidem (co?)
noc zsyła artemidę, evviva l’arte krzyczę, innych szans nie widzę
ciągle na pastwę idę – od tego mam delirę, ta
hah, tu chyba sam nie żyję, ja
czuję się bardziej sobą niż kiedykolwiek dotąd
od bycia z tobą, wolę być jakimkolwiek sobą
ej, nie syp ran już solą
bo od teraz gram tu solo

[refren: kid]
co mi w głowie gra
kiedy robię tylko to, co w swoich snach
kiedy robię tylko to na co mam vibe
ty mi nie mów jak mam żyć naprawdę, żyć naprawdę
choć nas goni czas
nie zatrzymuję się, bo mam w dłoni świat
ale robię więcej, niż na co mnie stać
dzięki temu mogę być na zawsze, być na zawsze!
o-o-o-o! o-o-o-o!
choć nas goni czas
wiem, że mogę tutaj być na zawsze, być na zawsze!
o-o-o-o! o-o-o-o!
choć nas goni czas
wiem, że mogę tutaj być na zawsze i żyć naprawdę!

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...