letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de exhausted - szczurek ✖ ruteq ✖ deps

Loading...

(ref.ruteq)
znowu nudze się jak codzień
ta melancholia jest we krwi
spowolniony jak na kodzie
próbuję trochę przyspieszyć

(szczurek)
ta melancholia we mnie, nie pozwala na wiele mi
gdzie indziej codziennie, a nudno jakbym już tu był
nie wracam na ziemie, kolejny buch i lecę wzywż(houston człowieku,mamy problem)
leve-level high, never level low, ewenement vibe i ewenement flow
lepiej już kojarz nas, bo zaczynamy show
w końcu idzie nasz czas, ale w opcji slow-mo
przecież to już taka pora, że nie ma miejscu tu na błąd
staram się ten strach maskować, zero siedem no i nie ma go
chciałbym te dołki zakopać, a kopie nowe jak archeolog
nie po górach, a po schodach powoli idziemy do celu ziom
teraz pełen chill, leży wóda, lód i gin
choć to nie room vip, to każdy wlewa tu w ryj
jak zycie to pare chwil, no to nie wiem czy ogarne je
pewnie zacznę zaraz po tym, jak najpierw ogarnę się

(ref.ruteq)
znowu nudze się jak codzień
ta melancholia jest we krwi
spowolniony jak na kodzie
próbuję trochę przyspieszyć

(ruteq)
i następnego dnia znowu kac,przydałby się blant
już najwyższy czas zamienić łyki na buchy od tak
te rzygi na ciuchy, a ja nie czuję się na siłach
wczorajsze tricki i ruchy znowu dzis powtarzać
może nagram dzisiaj cos, albo chociaż znajdę bit
ale pewnie jak na złosc ktos z moich g ogarnie kwit
zaproszą mnie na whiskey i gin, a ja im powiem dzis tylko mary jane is my queen
i tak ucieka mi życie,troche między palcami
ale mam beke z pisania w zeszycie,gdy mogę grać w hotline miami
zrobiłem przecież tyle tracków i zrobię więcej,ty bądź spokojny
troche szkoda tego czasu, dobrze, że go umiem spowolnić
i już wszystko jest git, odpływam w swoje sny,tylko w nich umiem żyć
przyszłosc zaczeka, chyba, że przyszłosc to mit
świat jest jak rzeka, nie zmieni jego nurtu nic

(ref.ruteq)
znowu nudze się jak codzień
ta melancholia jest we krwi
spowolniony jak na kodzie
próbuję trochę przyspieszyć

(deps)
te kilka kilo na mnie,dzis pewniak,że nie wstaję
lubię znowu taki stan mieć,no fajnie,nie ruszam się już wcale
tego potrzebowałem
odpalam sobię browarjest wieczorowa pora
dla mnie piątek to jak homerun,zwycięsto trzeba znów oblać
no próbuj mnie spotkać
dzis czuję tylko luz,drin,może jeszcze szlug
kwit jest nieważny tu,gdzie nikt nie opiera się chmurom
ziomek poprawia nam humor,lubię ten piątkowy urok
piątkowy vibe,mam swój raj,byle do pełna brat
albo jak powiem stop,żart,chyba mnie znasz,ha,lubię ten stan
jutro będzie hangover,dzisiaj to sobie pozwolę
jutro to będzie powodem,z wyra się nie wytoczę

(ref.ruteq)
znowu nudze się jak codzień
ta melancholia jest we krwi
spowolniony jak na kodzie
próbuję trochę przyspieszyć

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...