letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de spokojne osiedla 2 - sinderr

Loading...

[zwrotka 1: sinderr]
mówię do zioma, żeby wziął to spokojnie, wolniej
mówię do zioma że go wezmę na spokojne, dobre
są te wersy, wierz mi, które teraz rzucam
jesteś kurwa tępy jak nie utkasz gęby, przegrasz puchar
ja mam ciągle chuja w szmacie, a wy chuja macie
nie płacę podatków, robię przez to niezły utarg, łapiesz
zrobiłbym wam beat, no ale wiem że za to chuja dacie
a jak szukasz szczęścia, gwarantuję, że nie tutaj, bracie
ludzie o mnie mówią że nie umiem nic a nic nawijać
szkoda to że oni sami nie mają się czym popisać
składam zwrotki jak gruby ochman hot dogi na orlenie
mów mi grim reaper, bezlitośnie twoją głowę zetnę

[zwrotka 2: kaker]
jestem bardzo spokojny, ale mogę łatwo wkurwić się
poprostu zejdź mi z drogi, daj mi kurwa robić chleb
nie mam już pomysłów, a dopiero trzeci wers
wyjebane mam na kanty, mam spokojny sen
okej, mam to pod okiem albo na oku
ogień jak pisze zwrotę – pogromca zmroków
skokiem przechodzę stopień, góra czy dół nie wiem
potem złapiemy się, może zawitamy w niebie
to jest takie spokojne osiedle
tutaj tylko chcą zarobić pengę
nawet hustlujemy we śnie
warrior i oniversity i oolabel
[zwrotka 3: szniper]
nie jestem z bloków patologia jest powszechna
to jeden z wielu brudnych problemów olesna
młodzież ma więcej niż zarobki nauczyciela
prawda jest brutalna ale takie fakty osiedla
miałem 10 lat gdy mnie pały spisały pierwszy raz
od tamtej pory kose z policją mam
na smyczy mam pittbulla co wygląda jak hasbulla
matoł w klasie jest podobny bo ma wzrost krasnoluda
wagę ciągnika do gnoju
jego życie zaczęło się od pękniętego kondomu
te miasto po zmroku jest wielkie i piękne
gdy na nie nie patrzysz to jest tylko pewne
tutaj coś oznaczasz albo cię nie ma
zrób coś z niczego a będziesz dla nich jak hiena

[zwrotka 4: kxperboy]
tutaj nikt cię nie odjebie, bo to spokojne osiedla
ambicje mam przeogromne, nikt nie sprawi, żebym przestał
nic nie sprawi, żebym przegrał, prosty chłopak z olesna
buzia taka słodka, jakbym był z fabryki wedla
pytasz mnie co, gdzie i jak, w sumie sam już nie wiem, co się dzieje
nie słyszę co do mnie mówisz, no bo zagłusza cię werbel
nie palę cracku, no bo grozi to więzieniem
a nie chcę wszystkich osiemnastek świętować w areszcie

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...