letra de było a nie ma - rufuz
mam problem ze sobą, czasami tak patrzę, nie widzę nic
jak nabijam rurę, otwieram komórę i piszę tą zwrotę, nie na wodę pic
pić mogę, kiedy zechce jam swego losu pan
licz, każdy chce tu więcej, dzieciaki z ciemnych bram
się wychowałem tam, czas szybko mija
ekipa była i ni ma, czas już się nie zatrzyma
tu mamy taki klimat, jedni mają tam wakacje, pod ciemną gruszą, pozdrawiam bracie
było coś, a czegoś nie ma
ma to znaczenie, bo sam to wybierasz, doceniasz to co jest warte po czasie, jak tracisz fragment, czy to jest warte? to wstań i walcz
ja życzę z fartem
do celu gnam i tak samo jest tu z hajsem
płynie jak woda, że nie w tą stronę to szkoda
ucieka z rok, tak co dzień
wciąż za tym co jest w modzie, idzie ta cała grupa
robienie rapu nie czyni cię kotem, weź posłuchaj “styl”
swój reprezentuje, milcz ja teraz przemówię
przed majkiem mówię kto jest kim
szanuje przyjaciela, mi da pomocną dłoń
a jebać typa co krzyczy: co to kurwa nie on
letras aleatórias
- staasia daniels › letra de goatee - staasia daniels
- na music group › letra de mask off - alistotle - n/a music group
- mama feet › letra de the old room - mama feet
- banda pequenos musical › letra de son unos idiotas - banda pequeños musical
- candido perez › letra de el perro que habla - candido perez
- the fooo conspiracy › letra de acoustic version - the fooo conspiracy
- homeboy sandman › letra de between the clouds - homeboy sandman
- feat travis mendes jon bellion › letra de guillotine (feat. travis mendes) - jon bellion
- nana grizol › letra de tacoma center 1600 - nana grizol
- reza yazdani › letra de begoo tehran - reza yazdani