letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de se ide - rów babicze

Loading...

[intro]
okej
skibidibabpabidibabpa
jestem gotowy (ha ha hę?)
je je

[zwrotka 1]
dokąd nocą tupta tepesz?
tup tup tup tup tup tup tup
myśli myśli ciągle nie wiesz
pewnie szuka dup dup dup
wcale nie tuptam se do żabki (łu)
po hotdoga, piwko no i fajki
chciałbym kiedyś poznać jakieś fanki mogą to być dziwki albo nimfomanki
o jeden chuj
czekam aż znowu będziemy popijać browarki na budowie z betoniarki
albo pojedziemy do szwajcarii w górki na dwa dni zajebac zegarki (okej)
ona mówi yuri łotrze (łotrze)
sorry mam morze potrzeb (potrzeb)
złap za chuj może potrzeb
liźnij wiesz że możesz zrobić co chcesz
rozjebalem hotelowy budzik i nie martw się kto zabuli
bo na buli to ja czuję luzik
ona ma big body pali ze mną skuny i jebie karykatury co noszą mundury (ło)
chowam chuj do kabury zamawiamy chaczapury i wachamy swoje pury
a nie pytajcie kiedy gramy brzdące
bo was stary nie puści na koncert
[refren]
se idę jeszcze nie wiem gdzie
idę nie potrzebny cel
gps mi każe skręcić odpowiadam “pierdol sie”
idę dobrze znam tę drogę
z buta bo pierdole rower
dawaj chodź się znani przejść
w pizdzie co tam stary powie

[zwrotka 2]
pamiętam to jak dziś
to wraca jak boomerang
te czasy gdy stary śpiewał mi budke suflera (hę)
gra gitara ale to nie ti lav (o)
i znowu piątek wita kolejny bal
wrzuć na luz przecież nic się nie stanie
tak zapierdalalem że minąłem się powołaniem
były lepsze czasy, gorsze czasy
nie ważne co się działo tak śpiewał mi krawczyk
tatatatarara zatańczysz ze mną jeszcze raz
bit gra to nie kogo to rów (ej)
styl fanka, a nie stary cię tłuk
ona miała big cyc jak krzysztof skiba (o)
grube udo, gruba łyda, gruba ryba
jak lewy sierp uderzyła mi do głowy
ledwo z tego wyszedłem o mały włos łonowy
za twoje zdrowie teraz gulne browara
mi kopara opada, ale nie opada piana
szwagier pyta co robisz wieczorem
dzisiaj piątek to się napierdole
cytrynowa 0,7 na dwóch
jak stawiasz dla nas, to postaw na stół
by się nie martwić już nie mam powodu
mówię jak jacek krzynowek bo cały czas do przodu
[refren]
se idę jeszcze nie wiem gdzie
idę nie potrzebny cel
gps mi każe skręcić odpowiadam “pierdol sie”
idę dobrze znam tę drogę
z buta bo pierdole rower
dawaj chodź się znani przejść
w pizdzie co tam stary powie (ej)

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...