letra de hiob - restor
żył sobie kiedyś hiob, piękną rodzine miał, biznesik kręcił sam, żył tak jak chciał, boga się bał
więc jak to się stało, że nagle to wszystko zostało zabrane i nie ma niczego i pustka i gniew i chęć krzywdzenia i siebie i innych
żył sobie kiedyś hiob, przyjaciół dobrych miał wielbłądów ile chciał, taki pański stan boga się bał
więc jak to się stało, że nagle to wszystko zostało zabrane i nie ma niczego i pustka i gniew i chęć krzywdzenia i siebie i innych
jak to możliwe boże mój święty, przecież nie żylem tak jak człowiek przeciętny, ty wiesz to dobrze, że od dziecka ci ufałem, więc czemuś mi zabrał to co kochałem
i bóg powiedział ja wszystkich, których kocham karcę i doświadczam. ja wszystkich, których kocham – krzyżuje
ufaj, bo wróci ten błogi stan, lekkości i radości duszy twej
letras aleatórias
- letra de echt - jaill49
- letra de cool my desire - the cheques
- letra de van dieman's land - storm weather shanty choir
- letra de endless deception - burning cigarettes
- letra de worry about me (acoustic) - joel baker
- letra de longing for - ourselves the elves
- letra de halloween heat - bint x young joey x pizzo
- letra de sleep - dinic
- letra de blu cheeze reloaded - anthony peso
- letra de fermi was right - suddenly, bears!