letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de kto jest kto (diss d.n.o.) - plejer

Loading...

[intro / skit: plejer]
co tam panie justin birek?
to druga część, już nie żyjesz…
(pokaż odznakę)
czas to zakończyć!

[zwrotka 1]
nie odpowiedziałeś na wojnę, więc na chuj otwierasz mordę?
nie będę the game, pierdolę twoje kserokopie
płodziłeś diss osiem miesięcy, pjentak zrobił cesarkę
a te dziecko, co zrobiłeś, to wyszło niepełnosprawne
(wygrałeś?) wmawiaj sobie, ale zdychasz chłopie
to jak walka z gimbusami, ja nie jestem don kichotem
mam ten bit, po łbie kopie (to słychać)
wuka gra tak na klawiszach, ty jedź na kradzionych bitach
weź bro nie mów tego, plejer po dissie usiadł
jak nie słyszysz punchline’ów, wyjmij kutasa z ucha
co robią chłopaki w n0bocoto? to cię zabije
kiedy ty robisz pop, my robimy k!ller
ty, wjeżdzam na bit, wręczam do gry wilczy bilet
i możesz tylko dawać dwuznaczności na siłę
ty się nie pruj do wizji lokalnej (uuu), internet mc
bo ją zrobią twoi starzy, jak zgłoszą zaginięcie
te teksty są niezniszczalne i łapią za serce fanki
mam hardcorowy styl, weź zamknij go w zakładzie karnym
a co do telewizji, to flow leci w full hd
ej, taki hardcorowy ziomek – lepiej pozdrów chadę!
[refren]
kto jest kto? i robi to na siłę?
kto jest kto? powiedz mi, co dla rapu zrobiłeś!
jak hip-hop zginie, nie będziemy w jednej mogile
możesz szybko nawijać, tak samo szybko się zawiniesz
kto jest kto? i robi to na siłę?
kto jest kto? powiedz mi, co dla rapu zrobiłeś!
jak hip-hop zginie, nie będziemy w jednej mogile
możesz szybko nawijać, tak samo szybko się zawiniesz

[zwrotka 2]
to dla twoich młodych fanów, już czas na rewolucję
mydlisz oczy, na farmazonie chcesz ogarnąć sukces
ciśniesz swoją niunię w dissach, nie chciała być z polonistą
zobacz na te zdjęcia – widać, że jesteś pizdą
kupuj polskie rap płyty, może to by było to
gdybyś był normalnym typem – jedna druga wwo
(kto jest kto?) fejk, to pierdolone d.n.o
nie zdziwię się, jak ktoś podkłada pod ciebie głos
błąd numer jeden, to że (raz) łapiesz za mic
numer dwa, nie musimy (dwa) wcale się znać
gadaliśmy przez telefon, nie miałeś tak ciętej gadki
twoja ksywa nawet nie odmienia się przez przypadki
gdyby nie moi fani, to może bym nie pocisnął, ty
nie strasz mnie mainstreamami, lepiej zacznij policją
to jest hip-hop, ale nie jesteśmy z tej samej gliny
wybrałeś drogę przez dupsko, zabrakło ci wazeliny
co teraz? twój fejm zaczął mieć skurcze
nie pomógłby nawet “siedmiogwiazdkowy skurwiel”
źle wypowiadasz się o mojej klice?
to obiecuję, że twoje życie się posypie!
[refren]
kto jest kto? i robi to na siłę?
kto jest kto? powiedz mi, co dla rapu zrobiłeś!
jak hip-hop zginie, nie będziemy w jednej mogile
możesz szybko nawijać, tak samo szybko się zawiniesz
kto jest kto? i robi to na siłę?
kto jest kto? powiedz mi, co dla rapu zrobiłeś!
jak hip-hop zginie, nie będziemy w jednej mogile
możesz szybko nawijać, tak samo szybko się zawiniesz

[zwrotka 3]
to nie twój sezon piłkarzu, skończysz jak mezo; gdy włażę
ty usuwasz już zbędne komentarze
mówią: “plejer to, tamto”, a pierdolą głupoty
żaden z nich, tak jak i ty nie powie mi tego w oczy
pluję na mic’a, ale kurwa mam charyzmę
a u ciebie hajs się zgadza, ty rób z tego biznes
jak daję numer solo, to lecę osobiście
a ty lepiej zmień podstawę i ogarnij aparycję
podbijają na koncertach i ze mną biją piątki
mówią: “dobrze rozjebałeś tą miss polski”
ty wyciągnij wnioski, bo nie jesteś pavarotti
a jeszcze jeden wers i cię wyjebię na powązki
raperzy chcą cię zapraszać, ja wbijam chuj w to
pyskaty i pezet – jakby patrzyli w l-stro
możesz coś pierdolić, rapu nie ma beze mnie
a zanim na to odpowiesz, skurwysynu, odrób lekcje
chciałeś mieć swoje pięć minut…
chciałeś mieć powód do dumy, a narobiłeś wstydu
jak masz jaja, jakieś wersy wyduś
bo ten cały twój rap to robisz pod przymus
[outro / skit: pjentak]
na chuj się przypierdalasz do szpary w zębach pjentaka, skoro tobie dwudziestego zmieści się tam cała raca, synek?

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...