letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de ja lubię - olga szomańska

Loading...

[tekst piosenki “ja lubię”]

[zwrotka 1]
ja lubię
kiedy patrzysz w moje oczy
świat zastyga, staje się uroczy
ja lubię
kiedy trafiasz w moje serce
i wiesz, że ja stale pragnę więcej
ja lubię
kiedy czytasz moje myśli
i chcesz by mój piękny sen się ziścił
ja lubię, ja lubię

[refren]
lubię, gdy nadajesz mi imiona
ja staje się znów lekka
gdy bierzesz mnie w ramiona
a kiedy znikasz jestem nadal sobą
jedynie moje ciało wciąż żyje tobą
ja lubię, ja lubię

[zwrotka 2]
ja lubię, ja lubię
kiedy widzisz we mnie niebo
i nie muszę robić już niczego
ja lubię
kiedy widzisz we mnie spokój
i gdy znika cały twój niepokój
ja lubię
kiedy widzisz we mnie blask
gdy przywracasz mnie do swoich łask
ja lubię, ja lubię
[refren]
lubię, gdy nadajеsz mi imiona
ja staję się znów lekka
gdy bierzesz mniе w ramiona
a kiedy znikasz jestem nadal sobą
jedynie moje ciało wciąż żyje tobą
ja lubię, ja lubię

[przejście]
a kiedy ty jesteś
to ja mówię szeptem
by nie zbudzić już
twoich westchnień
wiem dobrze, że one
są tak jak szalone
i ciągle płyną w mą stronę
zabiorę westchnienie
i wszelkie zwątpienie
a ty znowu będziesz mi tlenem

[refren]
lubię, gdy nadajesz mi imiona
ja staję się znów lekka
gdy bierzesz mnie w ramiona
a kiedy znikasz jestem nadal sobą
jedynie moje ciało wciąż żyje tobą
ja lubię, ja lubię
[outro]
a kiedy ty jesteś to ja mówię szeptem
by nie zbudzić już twoich westchnień
wiem dobrze, że one są tak jak szalone
i ciągle płyną w mą stronę
a kiedy ty jesteś to ja mówię szeptem
by nie zbudzić już twoich westchnień
zabiorę westchnienie i wszelkie zwątpienie
a ty znowu będziesz mi tlenem
a kiedy ty jesteś to ja mówię szeptem
by nie zbudzić już twoich westchnień
wiem dobrze, że one są tak jak szalone
i ciągle płyną w mą stronę
a kiedy ty jesteś to ja mówię szeptem
by nie zbudzić już twoich westchnień
zabiorę westchnienie i wszelkie zwątpienie
a ty znowu będziesz mi tlenem

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...