letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de rap gra - niczeznicze

Loading...

[zwrotka 1]
chuj stało się,wszedłem w tą magiczną rap grę
zacząłem pisać i czuję się jakby grał w telegrę
początki zawsze bywają trudne to każdy z nas wie
jedni utrzymują sie na górze drudzy są na dnie
też masz dość pozorantów? to widzę za często
przez ich mgłe nienawiści robi się tutaj gęsto
również nim jestem, ale sam prawie innym mądre tezy
najchętniej sam bym od tego uciekl tak jak walezy
chociaż jak umrę nie pogardzę miejsem w niebie
w którymś z kręgów dantego na bank poradze sobie
dbasz i się troszczy a ścinasz mnie jak zboże
w plecach mam tyle kos,jestem stojak na noże (o panie)
wbij mi jeszcze jeden to będzie typowa sztuczność
już tyle razy dostały,czuję jak wystaje mi kość
po jakimś czasie wyślesz fotkę na messegerze
słodki kotek z napisem ,,kocham cię szczerze!”
myślisz że cała sprawa zniknie jak houdini
jak to ignoruje to się rzucasz jak mussolini

[refren 1]
oni chcą być twoim dekalogiem (uuuuuu)
naucz się go bo wylecisz z hukiem (uuuuuu)
lepiej nie dziel się swoim zdaniem (uuuuuu)
jak je powiesz nazwą cię durniem (uuuuuu)
od pożyczek ty będziesz ich bankiem (uuuuuu”
z długą spłatą i małym oprocentowaniem (uuuuuu)
chcesz zjeść ich lirycznie,jesteś tupakiem(uuuuuu)
jak dochodzi co do czego jesteś cielakiem (uuuuuu)

[zwrotka 2]
myślisz,że życie to mroczna wyspa totalnej porażki
boisz się,że nie dostaniesz tej pieczonej pianki
ludzi ciągle ze sobą walczą o głupią nietykalność
nie przejmują się faktem ,że sobie robią na złość (oo)
pewnie będę kontrowersyjny jak friedrich nietzsche
od wściekłych ludzi usłyszę ,,kładź sobie znicze”
widzę trochę swojego pogrzebu,na ceremonii masy osób
ludzie dookołą będą szepczeć ,,umarł marny żółtodziób”
żyje się dalej,te myśli odkładam na mój dalszy plan
patrząc w l-stro widzę chłopaka,na twarzy miliony ran
odbicie zaczyna się do mnie śmiać jak szalony valeska
,,o chłopie ,jesteś wciąż twardy jak mowa berlińska (ha,ha)
jeśli umrę pamiętaj,tylko chciałem ocalić najbliższych
brałem na siebie wszystko, nie chcę mówić słów bekliwych
po tym wszystkim głos w moje głowie narasta i woła głośniej
,,nicze,nicze,nicze,niczee!!”

[refren 2]
oni chcą być twoim dekalogiem (uuuuuu)
naucz się go bo wylecisz z hukiem (uuuuuu)
lepiej nie dziel się swoim zdaniem (uuuuuu)
jak je powiesz nazwą cię durniem (uuuuuu)
od pożyczek ty będziesz ich bankiem (uuuuuu”
z długą spłatą i małym oprocentowaniem (uuuuuu)
chcesz zjeść ich lirycznie,jesteś tupakiem(uuuuuu)
jak dochodzi co do czego jesteś cielakiem (uuuuuu)

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...