letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de 11am in warsaw - naprawdealvaro

Loading...

urodzony w listopadzie
instrumental dziwkom kradnie
spisze wersy wszystko w padzie
bóg nade mną to co dobre na mnie spadnie
parę stów na sen no i do tego ładne panie
lubie trzymać w soli rany
nie jestem najbardziej oczytany
była taka co płakała w nocy w bramie
potem siedzi widzę jak mi w oczy kłamie
była inna z którą wyjazd w czechy
turystyka sztuka przyjaźń grzechy
teraz ja się przy dziewczynie peszę
bo nawijam o tym jak na mnie w stringach leżysz
nie potrafie liczyć może chyba, że na siebie
normalny piątek się zaczyna spina w niebie
słyszę plotki jak dziewczyna w screenach grzebie
żmuda to mafia muzyki
klucze do miasta nam wszystkim
gruba kolacja, artyści
wóda, dostawca, my czyści
mamy k-mpli z polityki
policz pliki bo w gigantach nam paragon leci
na stole lampka słabo świeci
ładne steki tak się bawią dzieci
stoły na zapleczu, ostatnia ławka robi trzodę
dziewczyna trzyma drina i się boi podejść
zanim powie cześć, mówię do niej nogi podnieś
znieczulone usta to mi szkodzi koniec
konrad mówi, że już ósma i zaprasza nas na luzztra
zwijam się na chatę i załamka bo jest pusta
na wejściu leży pare kafli w butach
baller ale nie potrafi dwutakt
nie byłem na wakacjach jakieś może cztery lata
jestem z tych co nie umieli skakać to zaczęli latać
zaczynam dom od dachu, jestem słaby budowniczy
czy masz złotko czasu, do mnie ładne cudo pisze
jestem armie hammer bo ją zjadłem na kolacje
sory za te żarty chyba mamo miałaś rację
twój syn nie ma limitów tak jak tejpy wayne’a
solidnie bierze wszystko nawet kiedy więcej nie ma
dopiero ją poznałem wiem, że zaraz znów rozstanie
w telefonie patrzę dalej ile sekund snu zostaje

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...