letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de anti sad boy - ll (pl)

Loading...

[zwrotka 1]
plany na ten rok zdążyłem już spierdolić
muszę ogarnąć patent, by znowu rozpierdolić
jebać wasze zasady, to zasady dla gnoi
nie ważne co by było, będę trzymał się tu swoich
pierdolę kłody rzucane mi pod nogi
wciąż biegnę przed siebie, nie licząc godzin
może dlatego chcę zabić ich wszystkich
nie od dziś wiadomo, że ludzie to dziwki
nie jestem ślizgi, żyję według własnych zasad
pierdolę świat, dla was liczy się tu tylko kasa
to wyższa klasa, w chuju mam twoje zdanie
chcesz powiedzieć coś o mnie? będziesz miał tu przejebane
dobry lot, nie dla frajerów
nie pytaj skąd mam towar, to towar dla niewielu
osoby ważne mogę policzyć na palcach
kiedyś było od chuja, dziś została tylko garstka
kolejny krok do przodu, za mną idzie armia zwarta
więc zamilknij na wieki, wsłuchaj się w te dźwięki miasta
jak zapłonę tu kurwa, to nigdy jak latarnia
popatrz na chwilę w niebo, wschodzi dziś nowa gwiazda

[zwrotka 2]
chcieli mnie zniszczyć, do dziś to pamiętam
środkowy palec kurwy, dla takich tylko pętla
to moja nowa droga, bo chce wyjść z tego piekła
nawet jeśli mam umrzeć, to kurwa jak legenda
najlepszy sad boy w mieście, możesz mieć tu pretensję
dla mnie to pojebane, że w ogóle żyjesz jeszcze
co mam powiedzieć? no kurwa taki jestem
przejdę po trupach szmat jak mi się wpierdolą w przestrzeń
chciałem coś zbudować, umiem tylko niszczyć
serce już dawno czarne, tok myśli oczywisty
pozamykam wam pyski, pierdolę wszystkie pizdy
nie masz swojego zdania, bo jesteś kurwa “wszyscy”
zachowanie ludzi, to jest dla mnie śmieszne
najpierw ci włażą w dupę, potem szykują pętle
pierdolę takie kurwy, dasz palec, wezmą rękę
nawet jak jestem nikim, jestem lepszy od ciebie
za dużo już straciłem, dalej biegnę po nic
przyniosę taki ogień, że tu kurwa spłonie olis
topią się wasze maski, nie będę tym się martwił
bo większość ludzi żyje, także są już dla mnie martwi
ten świat jest głupi, idę przed siebie kurwa
trzymając się zasad, które wyniosłem z podwórka
nie jak lalka na sznurkach, ani wisząca kukła
gdy spojrzysz w moje oczy, widać, że znikła pustka
droga jest trudna, wciąż drażnią mnie idioci
wciąż pogarda dla wszystkich: “jak wampir żyje w nocy?”
gdy wychodzę na łowy, to się kurwa nie przeraź
droga jest tylko jedna, wyruszam nią teraz

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...