letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de co by nie mówili - konrad brzos & janek badys

Loading...

#1 (janek badys)

(ref.)

co by nie mówili nie dociera
właśnie wracam stąd gdzie idziesz – nic tam nie ma
czas już wypierdalać jak najdalej
inaczej jawa stanie się koszmarem
#2 (konrad brzos)

wrzuć wariograf na twój wokal, a będzie skakać jak żabson na klipie leosi
żaba nie czuje, że się gotuje, kiedy zwiększasz jej płomień powoli
mój umysł to największa z broni, a ty nie masz ostrych naboi
jak raekwon u dentysty – muszę zrobić sobie jeszcze więcej złotych
pusty portfel to u mnie chyba rodzinna tradycja – szybka kmina
czysta za trzysta to kurwa kabaret, żeby nie było że cie nie ostrzegałem
l-stra na ściane w chacie prawie jak obrazek karpat
nad ranem spotkanie, ale jak wcale się nie kładziesz raczej nie jesteś w stanie zaspać
żuchwa spięta jak cycki w swetrach na święta
to czego brak w życiu to dwie jedynki i piąta klepka
ślesicki mógłby się u mnie uczyć jak się kręci sarę
dziadek więcej w kryminale niż w chacie, jego czas był na wagę
tutaj frajerzy mają cztery wargi, dzieciaki sępią od starszych browarki
panny słuchają kawałki, ale bez podjarki, bo nie mają bańki
pijacy pooobijani wychodzą do klatki, jakby trenowali
na osiedlu babki, patrzą jakbym był bundy – ted
widzą bandy te, a ja to banksy rapgry
stówa na pół to 4 dychy – jesteś sprytny, umiesz liczyć
przyjdzie dzień w którym i ty, będziesz musiał się chwycić
brzytwy

(ref.)
co by nie mówili nie dociera
właśnie wracam stąd gdzie idziesz – nic tam nie ma
czas już wypierdalać jak najdalej
inaczej jawa stanie się koszmarem

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...