letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de sprandi - kartky

Loading...

[intro]
i nie chcę już nic więcej tylko spokojne serce
i twoje ciepłe ręce, gdy szukam gwiazd
i nie wiem jak to będzie, bo stoję na zakręcie
z tego się nie wykręcę

[zwrotka 1]
leżała z kotem pod kocem i piła prosecco pod “rzymskie dziewczyny”, dmy, memy i dymy, vogule, wataha i filmy
wróciła od niego po nocy i rano okazał się też bardzo miły
w-wa nocą i te co nie piły, a potem kreski i driny
weneckie l-stra, niegrzeczna dziewczynka
niebieska kurtka, wpierdol, mandarynka
kto w tamtym roku jest normalny wytrwał
jesteś lojalny zaraz słyszysz wystrzał
ja wtedy miałem tylko swoje sprandi
biegałem na boju obok kopalni
teraz wyroki i afery – przestań
a wtedy obłoki i daewoo nexia
kaskada w szklanym i kornery korki
stary pijany i mleko na worki
ktoś pojebany to odwiedził tworki
nigdy się nie umiałem za nich modlić

[refren]
i nie chcę już nic więcej tylko spokojne serce
i twoje ciepłe ręce, gdy szukam gwiazd
i nie wiem jak to będzie, bo stoję na zakręcie
z tego się nie wykręcę – zabijesz nas!
i nie chcę już nic więcej tylko spokojne serce
i twoje ciepłe ręce, gdy szukam gwiazd
i nie wiem jak to będzie, bo stoję na zakręcie
z tego się nie wykręcę – zabijesz nas!
[bridge]
zabijesz nas! zabijesz nas! zabijesz nas!
daj mi więcej wspomnień, proszę tylko jak najwięcej masz
zapomniałem jak po deszczu pięknie pachnie pusty świat

[zwrotka 2]
jak kurwa słuchałeś mnie kiedy kończyło się życie
i byłem jak nie było życia, a teraz wtórujesz ich chórom
za dupę, o której nie pamiętasz dzisiaj
czemu się wstydzę pokazać? głowa nie działa, więc nie chciałem gadać
cień za plecami jak zjawa, a w domu na skraju huragan
w koszmarach przychodziła naga
jej ruchy są płynne jak bragga
trafiają mnie nadal jak awp, jak szmaty za brick balenciaga
nie każdy to wie, ale ten sen trwa każdy dzień – już dekada
a nad nami cień, który się skrada – zabiera momenty z ołtarza
ujawnię fale przekrętów i fejkowych wersów i chujowych trendów
podjebanych najek, nieśmiesznych skeczy i imprezek bez happy-endu
pojebanych bajek bez słów, tanich mercedesów kupionych po zmierzchu
dla chłopaków z bloku bez hajsu i dresów z kredytami w skoku i w pliku na wierzchu
na zawsze parę ksywek w moim sercu
postaw na mnie kurwo – 1 z 10
2-0-2-1 popierdoleńcu – pierwszy raz w życiu już nie biorę jeńców
zrobiłem złota i platyny w życiu – nigdy nie spłacę długu u rodziców
pół życia spędziłem w domu w ukryciu
żyję dzięki słuchaczom – dzięki byku!
w górach szaleństwa się spotkamy we śnie
i nasze człowieczeństwo pryśnie, pęknie
wtedy pokażę wam piękną i bestię
chociaż nic więcej poza tobą nie chcę
[refren]
i nie chcę już nic więcej tylko spokojne serce
i twoje ciepłe ręce, gdy szukam gwiazd
i nie wiem jak to będzie, bo stoję na zakręcie
z tego się nie wykręcę – zabijesz nas!
i nie chcę już nic więcej tylko spokojne serce
i twoje ciepłe ręce, gdy szukam gwiazd
i nie wiem jak to będzie, bo stoję na zakręcie
z tego się nie wykręcę – zabijesz nas!

[zwrotka 3]
udaję, że wierzę w jej kłamstwa, a jutro wydziaram pentagram
i po paru latach pijaństwa nie poznasz mych słów
i chociaż mi ciężko to nagram o czasach beztroskich jak sangria
gdy jeszcze nie znaliśmy diabła już nie chce żadnych słów

[outro]
proszę tylko jak najwięcej masz
zapomniałem jak po deszczu pięknie pachnie pusty świat

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...