letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de plan a - flojd/wiro

Loading...

[zwrotka 1: flojd]
kupiony bilet mam i parę stów
i lecę tam spędzać młodzieńcze marzenia
pokój i dla mnie prace ma przyjaciel, to mój plan jest a
zaraz po szkole by zarobić trochę grosza
i wrócić jak mawia mój ojciec
bo w polsce ktoś mnie nadal kocha
wlepione gały w sklepowe witryny mocno
chociaż byłem tam z ziomkami wkurwiała mnie ta samotność
po roku chciałem już widzieć starych
i czułem się jakbym ich szukał
a ktoś z boku mi krzyknął kurwa pobite gary (ta)
powrotny bilet mam w jedną stronę
trzy i pół roku później jakoś w planach
na uczelni miałem mieć obronę
a młody jebnął szkołę, kariera poszła w pizdu
razem z nią marzenia i kurwa chyba to nie są moje
gdy nie wypali ten plan a, to trudniej gonić standard
no bo łatwiej, jest proste kurwa, jak hajs masz
ale pamiętam ciary i ten błysk co miałem w oczach
jak wróciłem rzucić zwrotkę na pętle gdzie nagrywałem wokal

[refren: gedz](x2)
w środku słyszę tylko głos który szepcze:
“stary, nie daj się, przed tobą tyle jeszcze”
szczęście to pojęcie względne
bierz los w swoje ręce, to przecież twój plan a

[zwrotka 2: flojd]
przywitałem się z osiedlem – “siema!”
stoję oparty mam łeb o klatkę
po 9 miechach myślałem tylko o przeprowadzce
no bo pracy tam zero i perspektyw też nie wiele więcej
kurwa jak na złość tylko czyjeś wtedy widziałem szczęście
i nie chciało mi się pisać nic, jak kiedyś wiro mi wysłał bit
wiedziałem, że kurwa zrobię z osiedla hit
płyty premierę gdzieś mamy w połowie grudnia
ja szukam pracy w trójmieście, dostaje nagle odpowiedz kurwa
ląduje w gdyni – “siema!”
zostają mi trzy stówy po wyliczeniach
na szamę. weź mi z głowy wybij melanż
swoją szanse widzę w tych literach
serio było wstyd mi nie raz
jak rodzice chcieli extra kwit mi przelać
bo brakowało mi nieco, jak kończył już się miesiąc
a ja pusty w ryj, do wypłaty daleko
ale uśmiech na j-pie mam kiedy tu wstaje z rana
chociaż nie zrobiłem prawie nic z tego co miałem w planach

[refren: gedz](x2)
w środku słyszę tylko głos który szepcze:
“stary, nie daj się, przed tobą tyle jeszcze”
szczęście to pojęcie względne
bierz los w swoje ręce, to przecież twój plan a

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...