a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de fejk - flanktus

Loading...

młody riki, przecież ty mnie szmato nie znasz
mówisz że jechałem matkę, ale screenów to już nie dasz
gubisz się we własnych kłamstwach, chyba w nie nie wierzysz sam
wjeżdżam tobie na psychikę, arbeit macht frei

nabijaj tych łapek więcej, wyślij iphone do fanki
powiedz wszystkim zgromadzonym, jak dziś żebra się o lajki
znów konkursik na telefon, nowiutenki iphone x
tylko zostaw mi komentarz, 10 łapek, chuja w pysk

mnie nie boli co tam szczekasz, w tobie się gotuje wrzątek
kiedy wytykam ci błędy, to znów chowasz się za ziomkiem
nie pomawiaj mnie pajacu, bo rodziny się nie tyka
dawaj opublikuj screeny, jak taki z ciebie bandyta

argumentów w dissie zero, z przedszkola wziąłeś wyzwiska
w dowód wpisane płaneta, naucz się czytać i pisać
nie musisz mi nic tłumaczyć, wiem że to było specjalnie
tak nie działa tu ulica, tak się zachowuje frajer

jak sk-masz połowę punchy no to kupię ci nagrodę
santi zobacz, santi patrz jak się w rapie robi progress
nie bierzcie się za rap, wracać grać na dom-f-nie
jak ty miałeś nagrać diss, z trzy razy obsrałeś spodnie

młody riki, przestań brać te narkotyki
myszka miki, z santim w nocy robisz fiki miki
naucz się obalać mity, naucz się stawiać teorię
nie będę bronił adriana, po co mieszacie w to mnie

nie widziałem nigdy w życiu bardziej żałosnego typa
najpierw krecik się przykurwił teraz pierdolony cygan
siema santi, siema riki, chcecie mi podwalić rower?
wiem, wiem moi drodzy to jest bardzo rasistowskie

jak ktoś zwraca wam uwagę, to mówicie że zazdroszczą
fakt też chciałbym tyle subów, ale prawdziwych nie z dope store

większość grup rapowych ma z was chłopcy niezłą beke
większość grup rapowych tak jak wasze osiedle

mówiłeś w swoim dissie na nas że masz fiut do kolan
po zdjęciach wnioskuje że to riki pierwszy strzelił gola
jak chcesz nabić trochę fejmu czekaj tylko ściągnę spodnie
dobra, kończmy żart o seksie, czas ci pokazać krzywą mordę

jak prujecie się do ziomka to logiczne przyjdą plecy
kolejny mi grozi pięścią, no bo średnio składa wersy
nie nazywaj mnie pedałem jak sam obciągasz kolegom
to jest sm-tne niesłychanie we dwóch wpierdalać w młodego

nazwałeś mnie swoim katem, w sumie sam się zaorałeś
to jedyne w twoim dissie co można wpisać pod prawdę
mówisz że wyzywam wszystkich, dawaj wymieniaj nazwiska
nie ruszam, gdy kogoś nie znam, póki nie opluta ksywka

dlaczego do dissu ze mną dałeś dowody na adra
pomyliłeś dwie osoby, idź do szkoły albo ławka
zabawmy się trochę w kata, jak sam nawinąłeś w linii
wysyłasz dzieciakom fiuty, dobrze chociaż do dziewczyny

czwarta gęstość santi kammit, u ciebie chyba to norma
zamiast mikrofonu szklanka, mixy skrzeczą ci jak sonar
uszy płakały mi rzewnie, jak słuchałem ten twój diss
więcej autotuna najeb, potem groź mi że dasz w pysk

nie przejdę tu obojętnie, mówisz o starych obrazie
moi rodzice płaneta, nie paleta spermozjadzie
pomyśl czasem ze dwa razy nim wrzucisz jakieś głupoty
nie oczekuje za dużo po ziomku co nie ma tu flow i

twoje iq + santiego jest mniejsze niż l.a tulu
powiedz jak wbić do labelu, panie sani fejków królu
nie wiem co jeszcze o rikim, wszak nie znam go ani trochę
wiem że jak nagrywał diss, to brał se na drugą nogę

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...