letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de zagubione szczęście - eku eku

Loading...

[zwrotka damian eku eku]:
czasu bratku tu nie cofnę, lecz chętnie powspominam
wtedy wszystko było prostsze nie ma co ukrywać
zabawa w podchody, rysowanie strzałek, na vivie “bo to polska” – kocham ten kawałek
słuchała go siostra – tak się wychowałem, choć brakowało ojca jakoś dałem radę
na swoim bmx’ie wciąż zdarte kolana od tego była babcia (?)
jak w butelce szklanej pepsi, coli smak – wszystko było bardziej dużo pełne barw
polskie zoo gdzie kryszak podkładał głos lwa, pamiętam to jeszcze choć miałem parę lat
lody na patyku, serial mego dziadka, gumy, kaczor donald dla najmłodszych niezła gratka
jak bałwanek bouli co zjeżdżał po śniegu, wjeżdżał do nas powiew zachodniego trendu
życie na przełomie, mówię ci to (?menciu?) ma w sobie ten urok jak na starym zdjęciu – wszyscy w zgodzie, razem i jak widać w szczęściu, dziś pozostawionym gdzieś niestety w przejściu

[refren igor eku eku]:
mieliśmy wszystko, niemając prawie nic
komuna umierała – my zaczynaliśmy żyć
mieliśmy wielki świat u swoich małych stóp
wróciłbym do tamtych lat brat, gdybym tylko mógł
mieliśmy wszystko, niemając prawie nic
komuna umierała – my zaczynaliśmy żyć
mieliśmy wielki świat u swoich małych stóp
wróciłbym do tamtych lat brat, gdybym tylko mógł

[zwrotka igor eku eku]:
ej człowieku, pamiętasz tamte dni?
świat był kolorowy i piękniejsze były sny
raz, dwa, trzy kryjesz ty, ciągłe zabawy i gry
życie nieskalane grzechem jak dziecięce łzy
my – dzieci przełomu, niewiele było trzeba, muzyka z magnetofonu odsłaniała skrawek nieba, masło i piętka od chleba, oranżada w butelce tak postrzegaliśmy szczęście nie potrzeba było więcej
wracam pamięcią, pamiętaj ziomuś jak ciężko było starym ściągnąć nas do domu, palenie po kryjomu na ostrej przycajce, nacieranie dłoni liśćmi żeby nie śmierdziały palce
następna lekcja – przyklejony do ławki, nie spałem odliczałem dni do wakacji
stary robił kanapki, matki przy nas nie było ale podwórka i klatki zastąpiły mi jej miłość
i tak się żyło, biegałem i biegałem, już nie mogłem się doczekać jutro lany poniedziałek
dostałem pół miliona – jaka to była kwota, przejebałem na flipperach tak jak teraz na hotspotach
u kolegi wolna chata, tata już w pracy jest, czterech gnoi jeden film na kasecie vhs
nie wiedziałeś co to stres, jak wychodziłeś z domu było gwizdanie na palcach zamiast dzwonka telefonu
jak padał deszcz wystarczyła talia kart, w radiu all that she wants (?)
trzy, dwa, jeden, zero, start, biegaliśmy aż do nocy – tyle byłeś wart ile w sobie miałeś mocy
życie cię zmienia, zmienia myślenie, dziecięce marzenie sprowadziło mnie na ziemie. dziś wypełniam przeznaczenie, muzyka mi daje siłę i codziennie szukam szczęścia, które wtedy zgubiłem

[refren damian eku eku]:
mieliśmy wszystko, niemając prawie nic
komuna umierała – my zaczynaliśmy żyć
mieliśmy wielki świat u swoich małych stóp
wróciłbym do tamtych lat brat, gdybym tylko mógł
mieliśmy wszystko, niemając prawie nic
komuna umierała – my zaczynaliśmy żyć
mieliśmy wielki świat u swoich małych stóp
wróciłbym do tamtych lat brat, gdybym tylko mógł

[zwrotka brz dill gang]:
be do er do zet dill gang. chcesz wiedzieć co pamiętam? w chuj jest takich rzeczy, bo stworzyło to każdego i nadało nam tor. taki czas (?) każdy chłonął to co w okół i nie ważne było czy bogaty, czy biedny z bloku. w szoku, bo teraz raczej marnie na podwórkach, wszyscy śmigają po necie, na konsolach jest futboll
kiedyś nie mieliśmy nic, ale mieliśmy wszystko. teraz dali komputery, lecz zabrali im dzieciństwo
dla nas woda z sokiem, granie w gałe parę godzin dziennie, dzielne wojny osiedlowe na wodę i kamienie
szkoła w sumie mało ważna, lepsza zajawka każda, tam się ustalało plany na wieczór i jazda
teraz nie ma żadnych wspomnień bo są samojebki w sieci, piętnastolatek pyskuje ci jak dorosły (?przekmiń?)
wychowanie młodych to jest syf, role tu pełnisz ty, bierz odpowiedzialność jaki będzie twój syn

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...