letra de humor - cichoń
oo, mógłbym dzisiaj zdechnąć
kieszeń świeci pustką
ogarnę to na pewno
na pewno nie jutro
no i jest mi ciężko
kiedyś płazem uszło
teraz to już ledwo wiążę początek z końcówką
gdzie jest moje męstwo?
gdzie jest moje płótno?
myślałem, że przeszło, a znów pada na podwórko
humor moją pensją
wypełnioną lufką
podpaliłem przęsło, pozwoliłem kwiatom uschnąć
bujające krzesło
na nim moje jutro
kiedyś chciałem uciec stąd
teraz wiem, że już nie ma dokąd
makaron z pesto
życie jest owocem i pestką
ale puste, puste jest podium
jestem, swoją parodią, nieskończonym projektem
jak już nie będę miał czasu, to się może uśmiechnę, uh, uh
to się może uśmiechnę, uh, uh, yeah
mógłbym dzisiaj zdechnąć
kieszeń świeci pustką
ogarnę to na pewno
na pewno nie jutro
letras aleatórias
- wade tryfe › letra de n0 bzck pt. 2 - wade $tryfe
- balazs toth › letra de let it shine - balazs toth
- axel spleen › letra de borse - axel spleen
- squint › letra de dealer wins - squint
- emerson edgerly › letra de win - emerson edgerly
- micro one › letra de panevėžy kaip memfi - micro one
- lil thy › letra de newlife - lil thy
- papillon › letra de metamorfose fase i - papillon
- those poor bastards › letra de what's in it for me? - those poor bastards
- joelma › letra de pra te esquecer - joelma