letra de hibiskus - cichoń
[zwrotka 1]
przedłużam nienawiść, nie wiem jak ją z siebie wypluć
myśli jak karabin, wystrzelam ich wszystkich w pizdu
oko trochę łzawi bo jointa mam przy policzku
chciałem się naprawić, nie ma tych części na rynku
rosnę jak pokrzywa ale więdnę jak hibiskus
zabiorę im hajs i napluję do cylindrów
połowę dam wam bo bez was bym tyrał w czyśćcu
chcę zachować twarz ale najpierw chcę ją wykłuć
czekam znów na maj, może ciut zmieni się wystrój
z nadzieją w dal z kostką lodu dla umysłu
jak nie będzie fal popłynę na lodowisku
i to nie jest kurwa żart tylko sposób żeby żyć tu
każdy dzień to dar ale list już wysłał fiskus
każdy czego wart ale potrzeba namysłu
małych codziennych starć ze sobą o siebie pysku
małych codziennych starć
[refren] x2
nie chcę mi się gadać tylko krzyczeć
wieczór znowu spędzę sam ze spliffem
chyba mógłbym tak całe życie
ale chyba niе chcę tak całe życie
letras aleatórias
- letra de 指先ファンタジー (yubisaki fantasy) - 井口裕香 (yuka iguchi)
- letra de koshur drill - cyph e
- letra de aint got time - yung sinn & young nudy
- letra de make peace - matt sucich
- letra de abby - gracie abrams
- letra de таблетки (pills) - romanoff.bog
- letra de i'm black - bad ninja
- letra de who u are - zotiyac
- letra de one reason - ayearefifteen
- letra de с новым безумием (outro) [with new madness (outro)] - flie