letra de fanty - big vamous
[1 verse]
wszystko jest dziełem przypadku, wielu nie właściwych decyzji
jeżeli ci ufam jak bratu, to wiesz o mnie więcej niż inni
a ona wie o mnie więcej niż inni, tak bardzo chciałem być inny
nie możemy być dziecinni, życie jest jedno, problemów nie zliczysz
dlatego mam ochotę wypić, kiedyś przyjaciele znaleźli mnie w parku z tabletkami w garści
ciężko było mi samemu poskładać te myśli, kiedyś przyjaciele mi życie uratowali
i to żeby raz i nie dwa, dlatego nie idę z kimś innym
każdy z nich o mnie wie więcej niż inni, kiedyś tak bardzo tu chciałem być inny
dzisiaj na głowie mam pracę, bo pora najwyższa odciążyć rodzinę
ty kojarzysz typie mnie jedynie z rapem, nie interesuje cię prawdziwe imię
czemu tyle palę, a przecież to kłopot, kiedyś kariera się skończy jak outro
każdy wielce zaskoczony, każdy zaskoczony, że nie może wstać jak spadł na dno
każdy też wyciąga rękę, tyle, żeby tylko zrobić sobie nowe zdjęcie
na pomoc nie warto czekać, bo się prędzej zejdzie, w ogóle jakie to piętro? chyba minus jeden
zimne noce nie zamykają powiek, bo czuć ich obecność
pali się skóra, oglądaj jak płonę, jeśli serio już ci wszystko jedno
[hook /x2]
nie ma kasy, nie ma taty, nie zabierajcie mi mamy
nie zabierajcie mi ludzi, bo to nie są fanty, to nie są żarty
otwarte karty to tylko na pc, ona mi mówi i piszę, że kc
dzisiaj dwie tabletki połykam przed snem, wczoraj prosiłem o jedyną szansę
życie się zmienia od punktu widzenia, nie mówię siema, ani do widzenia
zamykam usta, bo dopiłem jacka, nie ma litości na świecie tym
nie chcę litości, bo nic nie rozumiesz i nie chcę miłości jak ma mnie mieć w dupie
nie chcę czułości, skoro nic nie czujesz, dzisiaj wystarczy mi w ręce dym
[bridge /x2]
gdybym miał gwarancje na to bezpieczeństwo, to nie miałbym żadnych telefonów przed dwudziestką
dzwonią telefony, chcą mi zabrać całą wieczność, dlatego odrzucam, odrzucam, odrzucam
[hook]
nie ma kasy, nie ma taty, nie zabierajcie mi mamy
nie zabierajcie mi ludzi, bo to nie są fanty, to nie są żarty
otwarte karty to tylko na pc, ona mi mówi i piszę, że kc
dzisiaj dwie tabletki połykam przed snem, wczoraj prosiłem o jedyną szansę
życie się zmienia od punktu widzenia, nie mówię siema, ani do widzenia
zamykam usta, bo dopiłem jacka, nie ma litości na świecie tym
nie chcę litości, bo nic nie rozumiesz i nie chcę miłości jak ma mnie mieć w dupie
nie chcę czułości, skoro nic nie czujesz, dzisiaj wystarczy mi w ręce dym
letras aleatórias
- skov › letra de magadrag - skov
- beetle_supreme › letra de retelling of the experience - beetle_supreme
- umitcan › letra de yerim seni - ümitcan
- king south g › letra de signal violation - king south g
- russ › letra de top of the world - russ
- planet b › letra de disease control - planet b
- big sippy › letra de kfc & taco bell (vip remix) - big sippy
- ludwig von 88 › letra de baby reggae - ludwig von 88
- omb peezy drum dummie › letra de clout lovin - omb peezy & drum dummie
- tempo › letra de dreamteam killer - tempo