a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de człowiek z pasją 2 ( a man with passion 2) - big vamous

refren
rap to tylko muzyka, coś innego sobie znajdź
tak mówią, chociaż nie dostrzegają barw
mój świat i farby, którymi go maluję
mówią o mnie wszystko, niektórych rozczaruję
mówią do mnie znajdź sobie coś innego
życie nie jest tak piękne jak błękitne niebo
nie popadaj w depresję, patrzę w l-stro i mówię
bóg daje mi tyle ile potrafię unieść

1 zwrotka [majo]
początki były trudne, gdy szukałem się w podziemiu
mówili “nie dasz rady”, a ja nie wiedziałem czemu
wiem, rzuciłem się w ocean, to był hardcore
lecz dopadła mnie ta wena, no i dalej mam ją
ktoś powiedział mi, że warto, chłopcze biegnij
nie słuchaj już nikogo, bo nikt nie doda ci chęci
ten świat skierowany zawsze tam, gdzie pierwsi
ale chyba jakaś siła jeszcze broni swoje dzieci
masz ochotę, no to działaj, przecież da się
wszystko będzie dobrze, nawet jeśli teraz płaczesz
mógłbym rzucać puste hasła, ale co to da?
nie przejmuj się za bardzo, bo to tylko taka gra
a gdy dotkną cię te macki tego twego zła
pamiętaj, że masz drugą stronę i nie spłynie łza
od wschodu do zachodu tak się kręci ta zabawa
żyj spokojnie, bo ta wolność już jest dawno nasza

refren

2 zwrotka
kto jak nie ja, powiedz gdzie masz ten przykład?
parę wymieszanych farb, co dawno wyszły z użycia
wciągnęła mnie muzyka, podcięli mi skrzydła
wielu nadal próbuje, mi to powiewa i zwisa
skończ z tą branżą, ona nie da ci żadnych zysków
nie zbierzesz plonów, a przerzucisz tony kwitu
ja bez kredytów zaspokoję siebie, żonę
bo nigdy nie przestanę wierzyć w to, co robię
nie zakleisz obiektywu, przez który patrzę na świat
na taśmie produkcyjnej dziś wszystko to, co mam
bez końca to życie garściami będę brać
na wszystkie piękne, cenne chwile tu składa się rap
cenię nad głową dach, cenię to, że mam co jeść
za to tylko i wyłącznie bogu oddaję cześć
nie zabierzesz mi sprzed nosa priorytetów nigdy
bo zamykając oczy, wyczulam inne zmysły

3 zwrotka
kobieta – jedna, jedyna, pierwsza, ostatnia
nie mam potrzeby nic zmieniać, przysięgi łamać
przysięgałem sobie rozwijać własne talenty
nigdy ich nie sprzedam, za żadne monety
wiem, że nie jestem wyjątkiem, scena jest wielka
ale spójrz wydałem płytę, mając jeszcze głos dziecka
jej premiera opóźniła się pół roku
bo hajsu miałem tyle, ile w pracy urlopu
jestem pracoholikiem, możesz za to mnie winić
już się przyzwyczaiłem do takiej opinii
ale pamiętaj – zanim powiesz o mnie głośno
kilka razy prze-n-lizuj każde słowo
nie piszę nic dosłownie, to nie uliczny rap
w szkole szydzili ze mnie, mówiąc “patrzcie bdov”
to teraz patrz gdzie jestem, bez detoksykacji
nawet nie tknąłem alko, te wersy piszę z pasji

refren x2

- big vamous

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS