letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de przychodzi noc - adis axlv

Loading...

ja nocami nie noszę maski. zapytaj ziomali – jestem otwarty!
grabieże, napady, na szczęście wkładam między bajki
na luzie gramy. wrzucamy tagi na kartki
a przy okazji, my nie wyolbrzymiamy jak pastisz
gram dla braci. – to nie byle jak ruch
pseudo gangi się boją, kiedy adis jak lucky luck
trzeba to pojąć, inaczej nie trafisz w gust
kiedy nastawienie mówi ci, że się pojawi ból
szczerze? jak jadę się czuje jak w panamerze
jak rzucam bit na sylabę. tak jakby tu z guna mierzę
odpalam bit, na tracku naparzam tezę
że można bez ograniczeń grać to co akurat niesie
jak ziomo mówi – na oldzie otwieraj gębę
to każe mu oprzytomnieć. bez granic jak strefa schengen
a kiedy wejdę zobaczysz prawdziwe twarze
i grymas ci się pojawi, bo z rapem nie idę w parze

kiedy przychodzi noc – wtedy zdejmuję machę
a jak częstuję machem. to spada jak jasny grom
mamy prawdziwe twarze. my to nie fantomy bez nowych marzeń
wtedy zdejmuję machę jak często machuje
to spada jak jasny grom
mamy prawdziwe twarze. my to nie fantomy bez nowych marzeń

nie ma że nie można bujać po nocach
szukamy swoich zakamarków i motam
coś, żeby nie było, do że browarków
a nie na pokaz. pęka pokal
niejeden poznaje po zmęczonych oczach nas
wtedy nie liczy się czas ani trochę
zdecydowanie walę grass, nie po nosie
nie noszę masek. jak wyglądam – tak chodzę
i nie raz powiem, co leży mi na wątrobie
nie czekam, aż to trafi w gusta ulicy
i nie czaruję, byś na jakieś gusła tu liczył
nie mam zamiaru nigdy zostać tu z niczym
wrzucić na piedestały swoją postać to wyczyn
jeżeli wątpi ktoś to znajdę wszystkich
mogą kłapać jęzorem jak stanley ipkiss
i co im z tego, że żyją od zawsze marząc
otwarte drzwi do kariery? a i tak nie wyjdą z twarzą
kiedy przychodzi noc – wtedy zdejmuję machę
a jak częstuję machem. to spada jak jasny grom
mamy prawdziwe twarze. my to nie fantomy bez nowych marzeń
wtedy zdejmuję machę jak częstuję machem
to spada jak jasny grom
kiedy przychodzi noc – wtedy zdejmuję machę
a jak częstuję machem. to spada jak jasny grom
mamy prawdziwe twarze. my to nie fantomy bez nowych marzeń
wtedy zdejmuję machę jak częstuję machem
mamy prawdziwe twarze. my to nie fantomy bez nowych marzeń
to spada jak jasny grom

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...