letra de wolność - z.b.u.k.u feat. grizzlee
konsekwentnie
z.b.u.k.u
o!
byłem niegrzecznym dzieciakiem
psy mi wjeżdżały na chatę
chociaż to we mnie wciąż siedzi
po latach zacząłem rozkminiac jak facet
za swoje rachunki płacę
choć mam nieszablonowa pracę
i paru się poodwracało
odkąd każdego dnia już nie witam kacem
raczej, bracie
bo swoje szanse wytargam za uszy
siosytro, siostro
jak w siebie nie wierzysz się musisz nauczyć
bo mam tutaj ludzi co jeżdżą na wózkach
z uśmiechem na buzi, choć nie mogą ustać
w oczach ich płoną iskierki
adrian i rafał wysyłam wam dzięki
dzięki tobie
ze mogę z rapem się budzić co rano
dobrze, czy gorzej
to zawsze muzyka potrafi ukoić te złe myśli na noc
dziś gadam z mama na luzie o wszystkim
dzisiaj dpulam zawistnych
pragnę już tylko być biski dla bliskich
babcia wznosiła modlitwy
żeby jej wnuczek nie skończył jak kuzyn
ostatnio na moim koncercie płakała
jak tłum podniósł ręce do góry
bo limit to chmury
wiec lecę w świat który
pompuje tą wenę mi w żyły jak w rury
i gadaj co chcesz, rap daje mi wolność
ta noc choć nieprzespana
będzie śnic się wciąż
nie przegapimy żadnej z chwil
więc choć zbudujemy z marzeń dom
tam słońce będzie świecić wciąż
ta noc choć nieprzespana
będzie śnic się wciąż
nie przegapimy żadnej z chwil
więc choć zbudujemy z marzeń dom
tam słońce będzie świecić wciąż
nikt nie odbierze twej wolności
chyba ze bardzo chcesz
oddając ja sam
jedyna rzecz obok miłość
którą powinien pielęgnować w sobie każdy z nas
od łebka latałem z tematem
zarzuty wziąłem na klatę
koleżka od którego brałem
po latach pół miasta tu sprzedał na papier
menago bije się z rakiem
łaki mi życzą go w necie
babci już wycieli pierś
więc mama się bada, bo martwię się przecież
bo chuja wiecie jak anonimowo ciśniecie po wszystkim
aż nadejdzie moment
gdy to, nie daj boże, się trafi twym bliskim
walczycie o liczby, jak jebane hieny i sepy o truchło
ja tylko chce by prababcie jak będzie zabierał bezboleśnie bóg wziął
już się nie martwię o jutro, nie
wiem co mi życie przyniesie
jak wydam to solo na wiosnę
to znowu ruszymy z tą trasą na jesień
znowu rok więcej na wrzesień
mam własne logo na dresie
moi ziomale są ze mną szczęśliwi
bo dziel się pasją jak lecę
nie żałuję podjętych decyzji
wiem, wiem
bo prawdziwą wolności daje tylko bit mi
ej, ej
i ułoży mi si eto wszystko po myśli
wiesz, wiesz – karma wraca zapamietaj
chcesz, to ciśnij!
ta noc choć nieprzespana
będzie śnic się wciąż
nie przegapimy żadnej z chwil
więc choć zbudujemy z marzeń dom
tam słońce będzie świecić wciąż
ta noc choć nieprzespana
będzie śnic się wciąż
nie przegapimy żadnej z chwil
więc choć zbudujemy z marzeń dom
tam słońce będzie świecić wciąż
nikt nie odbierze twej wolności
chyba ze bardzo chcesz
oddając ja sam
jedyna rzecz obok miłość
którą powinien pielęgnować w sobie każdy z nas
letras aleatórias
- letra de 201 - yanni 2k
- letra de outro - liam maye
- letra de 魅惑 (ghosts & demons) (簡體字/simplified characters) - 林憶蓮 (sandy lam)
- letra de angelina - nick cause
- letra de slipping - blackwinterwells
- letra de it ain’t easy - brownside
- letra de sympathique - pomplamoose
- letra de fortnite all night - connor quest
- letra de barrio - payy
- letra de сон (sleep) - ermakov