letra de ulica jest głupia - wini
[intro: wini]
kiedyś jeden raper z berlina powiedział mi
ulica jest głupia, rap jest z ulicy, więc rap musi być głupi
[refren: wini]
ulica jest głupia taka jej natura
gdyby taka nie była to by się nie pruła (sama na siebie, ale głupia)
ulica jest głupia taka jej natura
gdyby taka nie była to by się nie truła (sama siebie, ale głupia)
[zwrotka 1: wini]
ulica jest głupia jak jebany but
który po niej biega, nie zliczy do dwóch
za nim też biegają aż się zwali z nóg
łatwo go wyniuchać bo zostawia smród
nienawidzi psów, taki z niego kot
lubi w pizdę dać tylko pierwszy sort
potem chwali się skąd to debil wziął
i zdziwiony jest jak go capną, wow
a trzeba było nie krzyczeć na całą pakernie
co masz, kurwa, od kogo i komu, kurwa, nie jebniesz
ulica się chwali zamiast siedzieć cicho
potem ma pretensje
a zresztą, pal licho. co mnie to obchodzi
ty ze swoją ekipą jesteś taki kozak, a sam jesteś cipą
nie szkoda takich jak ty ślepe dzieci we mgle
jak trafić w takie celnie, wyjebią się jak kręgle
[refren: wini]
[zwrotka 2: wini]
raper czy bandyta jedno albo drugie
bywa że dwa naraz, słabo koreluje
sam się na siebie pruje raper w swoich tekstach
potem łapu-capu. do kogo pretensja?
myślałeś, że gnoje nie mają youtube’a?
no to, kurwa, mają i potrafią słuchać
billingi, smartfony, kupa sms-ów
po co w ogóle to komu? posłuchaj swoich tekstów
czarno na białym i wszystko jasne
reszta to formalność, ktoś zawsze szybciej chce na chatę
mówią: “nie jesteś stąd, to nie wiesz jak tu jest”
chłopaki robią tu na siebie, babcię, [?] i rodzinę też
wszystkie dochody w weekend zżera stres
trzeba odreagować w klubie topless
podłe czyny, marny szmal, głupie dupy, głupie chuje
a jak przyjdzie co do czego, to brakuje na papugę
[refren: wini]
[zwrotka 3: wini]
ulica jest głupia, łatwo ją oszukać
na tanie populizmy, co drugi to tupac
ulica nie ma zasad, wciąż o nich pierdoli
leży chłop za rajty, grypsuje do woli
ulica chwali zło, nazywa je dobrem
dobry chłopaczyna – a to, kurwa, dobre!
“chuj ci, kurwa, w mordę!” popularny tekst
paru faktycznie bryknie, lubią męski seks
h0m-seksualiści pełni nienawiści
zjebią komuś życie, bo tacy na świat przyszli
przyznaj się, ty jebany pedale
za szerta versace zrobiłbyś pałę
i nie ma w tym nic złego, wymiana handlowa
gorzej, że za to opchnąłbyś komuś trefny towar
by ktoś się pochorował, bylebyś ty wyglądał
nie szata zdobi ludzi, ciebie to zdobi morda
[refren: wini]
[zwrotka 4: wini]
ulica się truje, sam nie jestem lepszy
dżointy są takie super. co ty, kurwa, pieprzysz!?
już byłeś w wariatkowie, masz po niej paranoje
powiem ci tylko jedno, dzieciaku. na zdrowie!
“samo zdrowie” taki łeb ci powie
ciekawe czemu kaszle. bo ma chorobowe!?
[outro: wini]
kurwa, mógłbym tak pierdolić jeszcze, kurwa, godzinę, kurwa mać
jacy jesteśmy pierdolnięci, kurwa
pozdro dla wszystkich, kurwa, polskich, kurwa, podwórek, ulic, kurwa mać!
tylko jedna, kurwa, pieprzona prośba
zanim zaczniemy wszystkich nienawidzić
wkurwiać się na wszystko, kurwa
na system, na wszystko, kurwa, wokół nas
najpierw, kurwa, pomyślmy o nas, kurwa, samych
jacy my jesteśmy. gdzie jest, kurwa, nasza wina
essa!
ulica taka głupia, lecz czasem ceni prawdę
i niech doceni to
essa, ziomuś. z fartem!
letras aleatórias