letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de alcatraz - w.1cher

Loading...

jest zimno i ciemno alcatraz, korytarz, bonson na słuchawkach
jedziemy, piguły mam w gaciach, coś muszę zarobić, połowę ma braciak
wiem, jak chcę, dorosłem, a jestem gówniarzem
co chce zrobić papier i wierzymy w siebie, nie żadne ołtarze
jem, jem, witamin dużo, psychotrop na przełyk reguluje nastrój
nastroje są złe i nie przeczę, że zrobię na maxa to może ja na stu
na stole są karty i dragi, nie kartel karabin, bym strzelił im w głowę
bo jestem podwójny, jak z moim venomem, na dłoni i razem czujemy, że mogę
paraliż mam jak stephen hawking, wiem o czym mówię, bo chwiały się stołki
przypisują bogą te losy, a mam takie loty i muszę to zrobić
postawić na mnie jak kupić bitcoina, gdzieś 2k12 – nie wiem
kupić ich w pizdę i na chwilę zniknąć i teraz sam widzisz ich cenę

czujesz już mnie? zapach, ja potem zalany bo budzą koszmary
miałem tam być, złapać, piszę to na trzeźwo, nie jestem nagrzany
to jak na blok, fatkap, nie chce mieć złotówek, chcę zieleń, dolary
i muszę zakreślić, ten błąd – mazak, bipolar nasila się – mam chore jazdy
czujesz już mnie? zapach, ja potem zalany bo budzą koszmary
miałem tam być, złapać, piszę to na trzeźwo, nie jestem nagrzany
to jak na blok, fatkap, nie chce mieć złotówek, chcę zieleń, dolary
i muszę zakreślić, ten błąd – mazak, bipolar nasila się – mam chore jazdy

dobra już chyba zostanę, dałem sobie wybór, na pewno na trochę
nigdy nie zmienię przeszłości, zaćpałeś to zawsze masz zaćpaną mordę
kupię mix/master, nie torbę, a zaczął już wciągać mnie wszechświat
wpadłem wtedy w czarną dziurę, no kurwa, masz rację, nic nie uzależnia
odpalam dziś kiepy i gaszę, kiepy i gaszę i rzucę to w chuj
co czujesz to mów – przestań, bo lecą jak na pszczoły ul
miałem okazję, zjebałem ich trochę, się tylko uśmiecham, już to nawinąłem
i nie chcę poprawek na życie, poprawek na picie, poprawiać ich prochem
mozarin i redbull, kawa i hydroksyzyna
dopiero zaczynam zaczynać, labele osrały mnie, gdzie moja ksywa?
nie chcę już piwa i wódy, muszę coś zmienić to wszystko mnie nudzi
jedno zostaje niezmienne – nie lubię kurew i ludzi!
czujesz już mnie? zapach, ja potem zalany bo budzą koszmary
miałem tam być, złapać, piszę to na trzeźwo, nie jestem nagrzany
to jak na blok, fatkap, nie chce mieć złotówek, chcę zieleń, dolary
i muszę zakreślić, ten błąd – mazak, bipolar nasila się – mam chore jazdy
czujesz już mnie? zapach, ja potem zalany bo budzą koszmary
miałem tam być, złapać, piszę to na trzeźwo, nie jestem nagrzany
to jak na blok, fatkap, nie chce mieć złotówek, chcę zieleń, dolary
i muszę zakreślić, ten błąd – mazak, bipolar nasila się – mam chore jazdy

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...