a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de tajemniczy ogród - tymek

[zwrotka 1: tymek]
czysty marazm, labirynty, nigdy nie odnajdę drogi
ale nogi mnie poniosą tam gdzie akurat będę chciał pójść
rock and roll ust, podnosi kurz
słów zanim cię odbezpieczą ich zawleczek, bum
sam się nie odnalazłem, nogą jedną w bagnie
nikt nie powiedział mi gdzie jest cel, a gdzie pułapki
on to tajemniczy ogród w mojej chorej wyobraźni
odwiedzamy zakamarki, pięć złotych za parking
dystyngowana forma, zdeformowana norma doznań
ryje lepiej niż pestka, którą już lata jara polska
myśl próbuje się wydostać z toku myślenia na pokaz
rapem dojadę na stopa, tam gdzie akurat będę chciał pójść
rock and roll ust, podnosi kurz
słów zanim cię odbezpieczą ich zawleczek, bum
podnosi kurz, słów zamiecie ust rock and roll ust
odbezpieczą ich zawleczek

[refren]
tajemnice, tajemnice zapisuję w mym zeszycie
tajemnicze, tajemnicze ciągle skrywam me oblicze
tajemnice, tajemnice dobrze ukryte donice
tajemnicze, tajemnicze zdolnością [?]
tajemnice, tajemnice zapisuję w mym zeszycie
tajemnicze, tajemnicze ciągle skrywam me oblicze
tajemnice, tajemnice dobrze ukryte donice
tajemnicze, tajemnicze zdolnością [?]

[zwrotka 2]
choć zapraszam w podróż, oczy otwórz człowiek
to jak sp-cer po linie w dolinie pieprzonych wspomnień
nie chcę pamiętać [?] zapachu mocniej niczym mięta
popatrz, [?]
brudne myśli, nie chce do nich nigdy wracać
zbyt wiele mnie to kosztuje, czuję ból
nie chce błagam, pookładać ten bałagan
wyrwać kilka kartek z życia
płoną czarne rozdziały z dymu nie mogę oddychać
dawno temu świat zasadził nienawiść
to ci wpiera chory [?] tak chore, że mogą zabić
płonę te [?] chwile, które płyną na fali [?]
kawał [?] wypali żeby nas omamić
zrobić meksyk [?] to kompleksy [?]
liczą sekty fani to powiedz kim dla nich jesteś, o
ciągłe wojny zostajesz na titanicu
czy to dowód na istnienie boga, powiedz katoliku co

[bridge]
może jeszcze raz zakręcę

[zwrotka 3]
w tajemniczym ogrodzie to jak w jaskini śmierci
chcą zostać najlepszymi ci co fizycznie są pierwsi
trzymajmy się jednej wersji, argument skuteczny
[?] z katem na jednym łożu nie śpi
posiadasz język, to prawdopodobnie też smak
zagłębiam się w głębi i szukam swojego miejsca
i pozostaną strzępy, chaos, pustka, nędza
jak uniknąć opresji, kiedy na szyi pętla
w tajemniczym ogrodzie rock and roll, [?] spada
[?] nowe pokolenie na nowo się odradza
wyrocznia gada, płynie słów autostrada
uważaj ziomeczku, czarna dziura wszystko zjada

[zwrotka 4]
piliśmy wszyscy równo, szósta patrzy się po ścianach
inni mówią, że szaleją dzisiaj do białego rana
ile razy miałem przepych, popłynąłem w tych spontanach
chyba nic mnie już nie zdziwi po tych kilku kilogramach
[?] dla [?] widziałeś w 2006
i to już za czasów [?], wcześniej każdy rok był tłusty
małolaty chcą nadgonić czas, bo widza wszystko w mediach
youtube nie ma już braterstwa, oczy przysłania im chemia
widzę twarze tych baranów blade i rozmyte
uwierz znam to od podszewki, też lubiłem nocne życie
czy teraz jestem krytykiem, ja inaczej bym to nazwał
cała brudna prawda, która jest całkiem normalna
czyja to w końcu panna, nie wiesz, chodzisz, dalej pytasz
może lepiej byś nie wiedział, bo to słodka tajemnica
[?] jej usta jak obietnica, która była już złamana
a myślałeś, że to miłość i że to twoja wybrana

- tymek

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS