letra de straż miejska - the analogs
[zwrotka 1]
w szkole płakałeś, bo wszyscy cię bili
w domu krzyczeli, że jesteś debilem
dziewczyny nie chciały się z tobą umawiać
siedziałeś na chacie, zwykła bidna pała
za głupi na jumę, za głupi na palanta
za trudna dla ciebie była każda praca
nie umiałeś myśleć, nie umiałeś marzyć
więc wstąpiłeś do miejskiej straży
[refren]
wreszcie kimś zostałeś, nareszcie coś znaczysz
ubrany mundur, rozdajesz mandaty
i frajerski uśmiech nie znika ci z twarzy
teraz jesteś kimś, jesteś w miejskiej straży
[zwrotka 2]
nie grałeś w piłkę, nie kradłeś w samie
nie jarałeś blantów w piwnicy skitrany
nie miałeś kolegów, byłeś ministrantem
nikt ciebie nie lubił, byłeś gówno warty
sfrustrowany cienias i chodzący kompleks
chciałeś coś z tym zrobić i wybrałeś dobrze
szukałeś przyjaciół i swojego miejsca
dla takich oszczańców jest właśnie straż miejska
[refren]
wreszcie kimś zostałeś, nareszcie coś znaczysz
ubrany mundur, rozdajesz mandaty
i frajerski uśmiech nie znika ci z twarzy
teraz jesteś kimś, jesteś w miejskiej straży
letras aleatórias
- letra de loner boy - kolten
- letra de the problem is me - marc with a c
- letra de χόρεψε μωρό μου (horepse moro mou) - tus
- letra de аматарасу! nakatomi 2 - nakatomi x
- letra de finesser - itsoktocry
- letra de ton postiche te lâche - monsieur roux
- letra de in my head - hellbe
- letra de welt - xavier naidoo
- letra de hej živote, varalice stara - rambo amadeus lee
- letra de vatrogasci - rambo amadeus