a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de dla ciebie mamo - spider #13

[zwrotka 1]

to dla ciebie mamo
jestem pewien, że przeleję tym zaklęciem swoją miłość całą
mi dość dało do myślenia, że masz syna lenia
że czas mija, a ja nijak się nie zmieniam
moment świeżego spojrzenia, nagłego olśnienia
bo do tego doszło, że ja wspomnień z tobą nie mam
nic. jedynie bezgraniczną miłość dziecka
co gdy z jutra, zamiast czwórki, dwójka będzie dreptać?
co ja powiem? nie pamiętam?
od tej chwili, nie zmarnuję nawet jednego ziarenka czasu
obiecuję. to już tylko czas rewanżu
to co czuję, oddam tobiе w formie hajsu
bo nikt jak ty nie zasługuje na żywot w pałacu
o dziwo tylko tеgo nam brakuje, bo na chacie leży łasuch
matka haruje, “idź i zarób”
dobrze celuje lecz na drodze mur z pustaków
[ref.] x2

kategoria słowa
jakie słowo perfekcyjnie zastępuje inne kombinacje znaków?
dziękuję. kto rozumie ten fenomen niech uważa to za atut

[zwrotka 2]

tylko mama trzyma wszystko na swych barkach
kobiecina nie do zdarcia
wstyd się przyznać
lecz to prawda, że dostała 0 wsparcia z mojej strony
powiem więc przy świadkach, jakem syn iwony
twa postawa twarda to prawdziwa inspiracja mego życia, żeby być niezłomnym
idealny przykład, ile można w życiu zrobić stale będąc bezinteresownym
mym paliwem rakietowym, by zadziwiać nawet siebie
jak z dnia na dzień można zmienić nastawienie
żeby w moich butach coraz to lepszy młodzieniec chodził
by tu teraz słać podziękę między zwrotki
tym zastąpić
wszystko co dziś
chciałbym ci powiedzieć jako synonim mojej miłości
moje miejsce tu gdzie jestem, sam nie przebyłbym tej drogi
z roku na rok coraz ciężej, pora w końcu odbić
żeby jebać biedę jak przystało, bez tych niechcianych emocji
by sumienie mniej cierpiało, spróbuj tu wyłowić puentę
to co trzymasz w ręce ma być mroku oponentem
a tymczasem ćwoku, coraz mniej zaczyna przypominać świeczkę
[zwrotka 3]

nawet jeśli są to dla jednego brednie
mam nadzieję, że innemu tak jak w mojej bani zapali lampeczkę
ten kawałek to dynamit, miłość nim wysyłam w przestrzeń
idąc dalej swoimi drogami, stale chcę każdym gestem
wysyłać podziękę, tej kobiecie pięknej
co na grzbiecie w zimie poprawi kołderkę
albo w lecie, synek, zabezpieczy przed słoneczkiem
pyszny posiłek przygotuje, byś miał czym napełnić gębę
upierze, uprasuje, nawet poskłada w kosteczkę
powiedz jej dziękuję, nie potrzeba jej nic więcej
by wiedziała, że doceniasz wszystko co robi dla ciebie
lepsze to niż drogi prezent
byś codziennie mógł obejrzeć
ją chodzącą z szerokim uśmiechem
nie od dziś wiadomo, że to szczęście
jest najlepszym lekiem, przeciw codziennej udręce

- spider 13

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS