a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de wypalałem skurwysyna - slatt harmony & nomzzy

(zwrotka 1: slatt harmony)
w głowie nowe stany, realizuję plany
pojebany ziomek i za mało tej sałaty
realizuję nuty, niby za mało wczuty
coś pierdoli dzieciak, który jest aż tak poczuty
delivery kurier, wpierdalam się w furię
zostawiłem mózg, no to teraz serce pójdzie
a gdzie szczerze, chuj wie, palę lewym płucem
susz cbd, a nie diamentowy fiut, yeah

(refren: slatt harmony)
pojebane gówno, bo walczyłem z akceptacją
patrzyłem, czy nie patrzą, i paliłem, gdy nie patrzą
wypalałem skurwysyna, zawsze się to tak zaczyna
a, a tym gównem dzień zaczynam

pojеbane gówno, bo walczyłem z akceptacją
patrzyłеm, czy nie patrzą, i paliłem, gdy nie patrzą
wypalałem skurwysyna, zawsze się to tak zaczyna
a, a tym gównem dzień zaczynam

(zwrotka 2: slatt harmony)
uderzam znów high, hah, nowe ruchy w polsce
nie wiem, co osiągnę, ale sporo osiągnąłem
paru skurwysynów, od których już się odciąłem
podjeżdżam z ekipą, no i znowu gramy koncert
ja spalony joiem, mało energii w sobie
piszą na trapfonie, a ja znów myślę o ziole
znowu nie odbiorę, od szmaty nie odbiorę
legendarne cyfry, o których będą mówić, ey
(zwrotka 3: nomzzy)
ey, suka do mnie wbija, o co chodzi, co jest 5?
to nie taki klimat, kiedy dzwoni do mnie bae
liczę cash, już niedługo wwa, ale najpierw slatt
po chwili namysłu dogadani, co jest 5
proszą o foty, to nie ja
yeah, chcieli więcej spalać grass
yeah, skurwysynu, pokaż jak
jak to robi nomzzy – slatt

yeah, cały czas się uczę, nie przejmuję się opinią
na sobie świeży vlone, suka wbija mi na bio
wypaliłem skurwysyna, po tym wszystko to minęło
dzwonią telefony, kiedy słyszą, jakie dzieło
nadal mnie to boli, kiedy ludzi nie ma obok
nadal mnie to boli, ale nie wiem, co mam począć
jak nam to nie wyjdzie, to mogę zajebać crack
nadal do tej szmaty czuję wielki niesmak

- slatt harmony nomzzy

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS