a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de bilans dodatni - skumaj & gmeniu

[intro]
(gmeniu)

[refren: macias]
nie ma szans, żeby to się nie udało
za słowem idą czyny, czekaj, aż zbuduję całość
melodia kładzie mnie do snu jak żaden anioł
niech banknoty nam lekkimi pozostaną
błyszczą gwiazdy na samochodach po obydwu stronach
ze mną sk-maj, ysy, mamy najlepszy dojazd
jakby przywiózł cały krzak, tyle trawy ma ziomal
nie ma chuja, żebym przeżył tak sto lat (haha)

[zwrotka 1: ysy]
choć się wali grunt, ja dobrze wiem, jak się polami ruszać
robię rzut za trzy, ysy mvp ugra
jeszcze, kurwa, jako szczyl zacząłem, nadal to turlam
robię w nocy kwit, nie potrzebna mi poduszka
nadal nie odpowiadam, kiedy pytają mnie, ile mam
nadal po mapie latam, jestem zdobywcą jak gilligan
dwie uncje do jarritos dolałem i się przechyla
suko, to nie jest one million, amouage za parę k
inny gracz, ta sama gra, zobaczymy, kto, ty czy ja?
kto przetrwa, kto się będzie śmiał ostatni?
kombinować trzeba, żeby bilans był dodatni
[refren: macias]
nie ma szans, żeby to się nie udało
za słowem idą czyny, czekaj, aż zbuduję całość
melodia kładzie mnie do snu jak żaden anioł
niech banknoty nam lekkimi pozostaną
błyszczą gwiazdy na samochodach po obydwu stronach
ze mną sk-maj, ysy, mamy najlepszy dojazd
jakby przywiózł cały krzak, tyle trawy ma ziomal
nie ma chuja, żebym przeżył tak sto lat

[zwrotka 2: sk-maj]
gadka oryginalna, pachnie lepiej niż tester
hejter tyle nie zarabia, poszedł klocek na butelkę
wiem, jak jest, nie chciałem z rana wstawać, wolałem pretensje
kładłem se na baniak, dorzucałem na tolerkę
na dwóch kościach macallan, już nie ośka, w chuj ćpania
hajs na kontach nie gada, odkąd mam, chcą gadać
ja synu pachnę bond no 9, to prezent od brata
a kiedyś była bombka jak zapchana kichawa
tańczę pięknie, z tego wyciągam lekcje
ile jeszcze? potrzeba mi korektę
w furze wnętrze, chcę za ich kawalerkę
i się męczę, mam czas, a szybko biegnę (hahaha)

- skumaj gmeniu

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS