letra de czas zemsty - sentino
[zwrotka 1: sentino]
żyje w tym miejscu, gdzie każdy próbuje zarobić ten kwit
nikt nie odpuści, niektórzy grożą, że dzwonią na psy
bloki są szare, nadzieja już dawno nie mieszka w nich
niektórzy chcą pić, zamiast walczyć, dla tych to rest in peace
zakładam kurtkę, dzwonię do typa czy ma dla mnie becel
zamieniam tą nokię na nową bo znowu coś jest z połączeniem
wszędzie cię śledzą, uśmiechaj się do nich jak robią ci zdjęcia
nic nie mów jak twierdzą, że mają nowości od konfidenta
odkładam te pliki na później, mordeczko, stara taktyka
ci co szastali już jutro nie mogą zapłacić prawnika
nie daj im wejść sobie na głowę i trzymaj tu fason
nie ma miłości, każda z tych świń chce się dymać z tą kasą
jak stoi butelka na stole to kotki się szarpią o miejsce
polaków tu obgadują
mi słodzą bo obywatelstwo mam europejskie
co za frajerskie podejście, ludzie są wszędzie ci sami
jeden jest twardy, a drugi ma gówno miedzy uszami
[refren: sentino]
nasze bloki, nasze miasto święte
nasze ulice, nasze hasło wszędzie
dziki, wschód, wwa – szacun będzie
to jest ten rap dla bandytów, nadszedł czas na zemstę
czas na zemstę, czas na zemstę…
lepiej wyprostuj się teraz, nadszedł czas na zemstę
czas na zemstę, czas na zemstę…
żyje tym kodem codziennie, nadszedł czas na zemstę
[zwrotka 2: sentino]
w tych blokach dzieciaki
już zapierdalają z tym rapem na codzień
wiedzą co dzieje się w świecie
i nie wierzą takim co mają z tym problem
raperzy tu są jak uśpieni bo nie chcą nic wiedzieć naprawdę
nie wierze w ten styl zacofany
mam zamiar tu zmienić tą rap-grę
miękkie serducha zgrywają w muzyce tych twardych pozerów
ja mówię co czuje i za to mam wsparcie
wśród starszych kolegów
jebać ten medialny fałsz, nic nie zarabiasz, nie pierdol o sosie
jakie ekskluzywne, luksusowe, jebane prosie
usta ma napompowane, by zdobyć sponsora na szoping
zakupy skończone, chodź do hotelu, jest pora na lody
ja karmie te suki pestkami
chodź zerknij w ten światek kochanie
bije butelką na vip’ie bo znowu był jakiś obsraniec
machał łapami i groził, ja takich nie trawie, surowa cebula
widziałem tą którą poznałeś, jak się do chujozy przytula
ja żyje jak muszę i ludzie nas znają wiec nie ma rozkminy
w warszawie żyjemy, jesteśmy tu częścią jednej rodziny
[refren: sentino]
german translation:
sentino – zeit der rache
[strophe 1: sentino]
ich lebe in diesem ort, wo jeder versucht disese scheine zu verdienen
niemand gibt nach, einige drohen, d-ss sie die bullen anrufen
die blocks sind grau, die hoffnung wohnt schon lange nicht mehr in ihnen
einige wollen trinken statt kämpfen, für euch rest in peace
ich ziehe meine jacke an, rufe einen typen an, ob er kohle für mich hat
ich tausche dieses nokia gegen ein neues aus, weil wieder was mit der verbindung ist
überall verfolgen sie dich, lächel sie an, wenn sie ein foto von dir schießen
sag ihnen nichts, wenn sie meinen sie hätten neuigkeiten von einem informanten
ich lege diese bündel für später ab, bruder, alte taktik
diejenigen, die ihr geld verpr-sst haben, können morgen bereits den anwalt nicht bezahlen
l-ss sie nicht auf deinen kopf steigen, und bewahre die haltung
es gibt keine liebe, jede dieser fotzen will mit dem geld ficken
wenn eine flasche auf dem tisch steht, kämpfen die kätzchen um einen platz
polen werden bequatscht, mir raspeln sie süßholz weil ich europäischer staatsbürger bin
was für eine scheiß herangehensweise, die menschen sind überall die gleichen
einer ist hart, und der zweite hat scheiße zwischen den ohren
[refrain: sentino]
unsere blocks, unsere heilige stadt
unsere straßen, unser slogan überall
wilder, osten, wwa, es wird anerkennung geben
dies ist der rap für die banditen, es ist zeit für rache
zeit für rache, zeit für rache
mach dich jetzt lieber grade, es ist zeit für rache
zeit für rache, zeit für rache
ich lebe diesen code jeden tag, es ist zeit für rache
[strophe 2: sentino]
in diesen blocks fangen bereits kinder mit diesem rap an
sie wissen, was in der welt p-ssiert und glauben denen nicht, die damit ein problem haben
rapper hier sind wie eingeschlafen, weil sie nichts wirklich wissen wollen
ich glaube nicht an diesen zurückgebliebenen stil, ich habe vor dieses rapgame zu ändern
weiche herzen spielen in der musik harte poser
ich sage, was ich fühle und ich kriege dafür unterstützung von älteren kollegen
fick den medienbetrug, du verdienst nichts, rede nicht von geld
welches exklusive, luxuriöse, verdammte ferkel
ihre lippen sind aufgepumpt, um einen sponsor fürs shopping zu ergattern
nach dem einkauf ab ins hotel, es ist es zeit für nen bl-wj-b
ich füttere diese hündinnen mit kernen, komm wirf einen bl!ck auf die welt, schätzchen
ich schlage mit einer flasche im vip bereich, weil wieder ein trottel da war
er fuchtelte mit seinen pfoten rum und drohte mir, solche leute vertrage ich nicht, rohe zwiebel
ich hab die, die du kennengelernt hast gesehen, wie sie sich an den hund angeschmiegt hat
ich lebe, wie ich muss und die menschen kennen uns, hier gibt es kein drama
wir leben in warschau, hier sind wir teil einer großen familie
[refrain: sentino]
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
letras aleatórias
- letra de mvp - curly aver
- letra de kiss - total contrast
- letra de 獨舞 (solo dance) - 徐懷鈺 (yuki hsu)
- letra de love and hate - kim woo seok (김우석)
- letra de attention - masetti
- letra de internet - scotty cain
- letra de do you know - mixe1
- letra de bombón - onesaf
- letra de foi por você - thiagão (ex-kamikaze)
- letra de back on road - raph is rough