letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de mrok - rafazo

Loading...

{zwrotka 1: rafazo}
zbierałem hajs na psychologa, a wydałem go na bity
czy pomoże mi terapia, czy może nagranie płyty?
łeb mam poryty, ale staram się iść w przód
obiecuję, że zrobię wszystko co będę mógł, by
by było lepiej, choć świat jakiś niewyraźny
jak na czarno-białym zdjęciu – wszystko potraciło barwy
nie widzę kolorów – tylko odcienie szarości
nie znam drogi do domu, czuję sm-tek, czuję złość i
zaczynam wątpić, czy jeszcze warto się starać
czy spalić to wszystko – razem z tą kartką
kiedyś myślałem, że pomoże mi alko
więc chlałem non stop, dziś wiem, że nie było warto
myślałem, że pomoże mi ćpanie
więc waliłem całą noc, kończyłem gdzieś nad ranem
myślałem, że może ty mi pomożesz
dziś widzę tylko, że muszę sam poradzić sobie

{refren: rafazo}
w sobie noszę mrok, proszę zapal we mnie światło
nie pamiętam już w pokoju odsłoniętych zasłon
wyciągnij dłoń, bo z powrotem spadam na dno
to czego się bałem, dzisiaj stało się prawdą
w sobie noszę mrok, proszę zapal we mnie światło
nie pamiętam już w pokoju odsłoniętych zasłon
wyciągnij dłoń, bo z powrotem spadam na dno
to czego się bałem, dzisiaj stało się prawdą
{zwrotka 2: rafazo}
chyba popadam w alkoholizm, brak samokontroli
sam siebie ranię, a to najmocniej boli
jestem jak aktor, nie pasujący do obranej roli
czas leci powoli, a ja nie mogę go dogonić
co kto woli? każdy ma swoje priorytety
ojciec wybrał chlać, a nie rodzinę niestety
mam duszę poety, cierpię jak młody werter
w mroku czuję się tak, jakbym stał w złym świetle
prześwietl mnie jak rentgen, chcę zobaczyć swoje wnętrze
chce żyć z uśmiechem, przestać w końcu cierpieć
pęka mi serce, lub to co z niego zostało
rozerwane jest na strzępy, powiedz jak złożyć je w całość
jakiś czas temu – to ty dawałaś mi światło
teraz dla kogoś innego, będzie świeciło jasno
wstaje z gleby, wiem, że nie będzie łatwo
rozpalę w sobie ogień, rap jest moją zapałką

{refren: rafazo}
w sobie noszę mrok, proszę zapal we mnie światło
nie pamiętam już w pokoju odsłoniętych zasłon
wyciągnij dłoń, bo z powrotem spadam na dno
to czego się bałem, dzisiaj stało się prawdą
w sobie noszę mrok, proszę zapal we mnie światło
nie pamiętam już w pokoju odsłoniętych zasłon
wyciągnij dłoń, bo z powrotem spadam na dno
to czego się bałem, dzisiaj stało się prawdą

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...