letra de rzadziej niż my - raca
[zwrotka 1]
ta, usiedliśmy w pubie, w samym rogu
może to było w warszawie? może nie
dajmy spokój z wyborem lok-m, one są takie same
wszędzie chlać, iść spać i wstać nad ranem
kawę panie fischer? coraz rzadziej piszę
kiedyś pięć tekstów dziennie – dziś patrzę w kieliszek
pamiętam ten lokal, niepewność w krokach
jej usta, świt na opuszkach palców szlochał
ból, rozstanie, słowo kochanie
nie mam nikogo, niech tak już zostanie
niepewne geny nie służą związkom wiem sam
gdy zaczynamy melanż kończą się małżeństwa
gdy zaczynamy taniec, bratamy się z szatanem
i tak spijamy diabła, że w końcu mówi amen
tak drogi panie, to szachy opętane
własną ambicją. jak sądzi pan, wygrałem?
[refren]
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
[zwrotka 2]
ciągle wyjścia na piwo, ciągle to problem
wychodzę na piwo i kończę dziewiąte
a świat jest jak kobieta, mieć go chciałem na stałe
świat jest jak kobieta – nie zawsze ci daje
ja mam pecha, wciąż kręcę zajęte
albo mam dwie na raz albo ani jednej
grawitacja, jej sens jest śmieszny
bo ja chyba co dzień wiem, gdzie jest księżyc
panie fischer, już nie piszę wierszy
bo czuję, że jak ojca, mnie też życie skreśli
marginesy, tu nie trzeba kartki
tu nie trzeba słów, bo to tylko upadki
świat dzielę na pół, rozleję na ćwiartki
postawię je na stół, wtedy zaczniecie party
sami, ja zagram w szachy z myślami
pośród metafor, chyba je dobrze znamy
[refren]
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
[zwrotka 3]
życie? pudełko czekoladek, sam pan widzi
szkoda, że smak słodyczy od dawna mnie brzydzi
taki zawód, wieczny problem z panną
gdy ona myśli ciągle czy mieć takiego warto
słowa wartko spływają jej pod dekolt
ona i on, które nie chce którego?
rzadziej niż my świat o pomoc woła
znów statyści pijani śpią na stołach
balanga chora, do tańca świat gna coraz
wie pan, to aw-ngarda, że działa nam wątroba
czas pakować torby, srać na konformizm
wyjść stąd z impetem, kilka kieliszków rozbić
zakończyć matem tą partię ze światem
moralność tu dawno uległa konfiskacie
na rzecz chamstwa – taka branża
muszę uciekać, mam już ostatni tramwaj
[refren]
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
i rzadziej niż my świat bywa dziwny
rzadziej niż my świat pija drinki
rzadziej niż my wymawiam tylko miłość
teraz my, lecz teraz już było
letras aleatórias
- letra de moral - sofie winterson
- letra de high score - prezidential candidates
- letra de glitch - wilde simon
- letra de 3 horizontes - revolução humana
- letra de gdyby tak mogło być - donguralesko
- letra de actlikeyaknow - propo'88 & blabbermouf
- letra de i'm on one - gucci mane
- letra de rainy daze - ramsay almighty
- letra de call me kuchu - taylor locke
- letra de egos - belize (spanish band)