a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de 2#17 - pro8l3m

[zwrotka 1]
mijasz mnie, bania na zero, żalisz się starej, że mordercy
ty, geek, którego właśnie męczysz jest groźniejszy
nie pytam kiedy, pytam – kto pierwszy
twoja morda, twoje hasła lecą w sieć
chciałeś przyszłość mieć? to jest postęp
a to już nie jest twoja komórka, jeśli ktoś inny miał do niej dostęp
ta kredytówka nie jest twoja, jest wspólna
więc jak rano nie będzie tam floty to się nie wkurwiaj
nikt nie robi portfela, ani też tirów
sprawdź konto bankowe, zbierałeś całe życie
ta akcja trwała pięć minut
meliniarze mogą opierdolić ci kwadrat i jak będą go wywracać to twój samsung ich nagra
windows, ios, kolejny exploit, wszyscy mogą zobaczyć, nie sraj się, że ci zdjęciówki ex kroi
puszczasz p-rno by zwalić konia to nie sprawdzaj zamków
chuj, że sąsiad nie zobaczy – popatrzy cały frankfurt

[refren x2]
możesz zaakceptować lub się zgodzić
chciałeś przyszłość mieć
dobra, wpisuj login
to albo śmierć
(guns blow doors to the system
yeah f-ck ’em when we say we’re not with them)

[zwrotka 2]
to jest jasne, że twoje ulubione auto to audi
ulubione alko to bacardi, ulubiony aktor to tom hardy
że ściągnąłeś ostatnio narcos, że w tajlandii bawiłeś ze szmatą z gratami
że z ziomkami chcieliście popalić szałwii
dlatego śmieć rutkowski, nie łazi za tobą non stop, krok w krok
mówiąc to trop, po chuj, jak i tak wrzucasz wszystko – rok w rok
jak odjebiesz to cię nie zamkną w rezydencji
tylko odetną od sieci, a taki wyrok to jak pod płot
podałeś to na amen, że było z tym i z tym chlane
że poszliście na szamę nad ranem i że wziąłeś, kurwa, ramen
weź iphone’a i zrób uśmiech, popatrzą i nawet jakbyś chciał to się nie huśtniesz
ale że ja? tak też. co jest nie jasne? kurwa, marszczysz się, jakbyś odbył crash test
czas właśnie nadszedł by przekminić, że komuś tańczysz jak fred astaire
możesz też wypiąć kabel i cofnąć się do sound blaster

[refren x2]
możesz zaakceptować lub się zgodzić
chciałeś przyszłość mieć
dobra, wpisuj login
albo żyj jak śmieć
(guns blow doors to the system
yeah f-ck ’em when we say we’re not with them)

[outro]
(there’s a war goin’ on outside no man is safe from)

[teksty i adnotacje na rap g*nius polska]

- pro8l3m

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS