letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de brud - popiół to kot

Loading...

[zwrotka 1: popiół to kot ]
cofnijmy się parę lat wstecz
kiedy przez lata co weekend dostawałem na łeb
typie witaj na – dnie
szczury wychodzą z nory, w tygodniu cisza bo każdy odsypia poprzednie doby
czas się na nowo odrodzić, motamy wódę i prochy
dobrze, że są bo bez tego się nie kleją rozmowy i cóż
w moim mieście bez perspektyw albo stąd zawijasz albo kreślisz (dawaj to)
i życie nabiera kolorów ale niestety dzisiaj znowu zabiera mi rozum
ktoś mi wyjebał, ja wyjebałem komuś – w sumie to nawet nie pamiętam jaki był powód
niedługo będzie się robiło jasno – jedyna opcja to piwnica
a dla szczurów przecież to jest ulubione gniazdo
w chuj typa – każdy wydziera mordę
jeden ma dosyć życia, drugi obiecuję zmądrzeć
mija czwarta doba, nie przespałem minuty
lekiem na samotność będą przypadkowe dupy – tak było
przez lata czułem jak brud porasta duszę i nie obchodziło mnie czy będę trupem

[refren]
widzę tylko – brud, kiedy patrzę wstecz jedyne co czuję to pierdolony chłód
widzę tylko – brud, dziś nie zasnę wiem nie mam nic do stracenia oprócz paru stów
widzę tylko – brud, trochę martwię się bo żyje a wyglądam jak jebany trup
widzę tylko – brud, pojebane akcje w tle slyszę głosy ale nie rozumiem słów

[zwrotka 2: leny da fam ]
znów widzę tą piwnicę gdzie pogrzebałem ambicję
tynk muruję twarze jak dok-ment na netflixie
rodzice wszystko wiedzą zazwyczaj to mają w piździe
ich synek ćpa już tydzień – oni patrzą w telewizję
wszycy mają misję umrzeć prędzej czy później (każdy jest truchłem, daj kreskę i wódkę!)
jak dzisiaj nie umrę wrócę pewnie pojutrze
mama, ja dzisiaj zostaję z k-mplem
wszystko puste! szczególnie na kolejny dzień
dlatego muszę to powtórzyć jakby miało większy sens
po co? – miałbym coś zmieniać i tak czuję się jak śmieć
potrzebuję alkoholu i tak na mnie czeka (śmierć)
wyczuwałem ją zawsze głównie wtedy kiedy budziłem się obrzygany w wannie
kochałem brud no i nóż na gardle, łóżko pachniało krwią, którą wdychałem z porankiem (i tak właśnie!)
kopałem sobie dół, do dzisiaj piorę brud jaki zmieszał mi mózg
musiałem poczuć ból by zrozumieć sedno życia
nie jestem gerwazy nie uratuję mnie soplica
[refren]
widzę tylko – brud, kiedy patrzę wstecz jedyne co czuję to pierdolony chłód
widzę tylko – brud, dziś nie zasnę wiem nie mam nic do stracenia oprócz paru stów
widzę tylko – brud, trochę martwię się bo żyje a wyglądam jak jebany trup
widzę tylko – brud, pojebane akcje w tle slyszę głosy ale nie rozumiem słów
widzę tylko – brud, kiedy patrzę wstecz jedyne co czuję to pierdolony chłód
widzę tylko – brud, dziś nie zasnę wiem nie mam nic do stracenia oprócz paru stów
widzę tylko – brud, trochę martwię się bo żyje a wyglądam jak jebany trup
widzę tylko – brud, pojebane akcje w tle slyszę głosy ale nie rozumiem słów
widzę tylko – brud, widzę tylko – brud

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...