letra de w górze szkła (wódka) - pih
[intro]
widzisz to w moich oczach
kiedy pól litra wódki, wypada z lodówki
to serce krwawi, ciężko je zabić
[refren] x2
w górze szkła wódka, pierdolę gorzkie żale
gorzką walę, pełna lodówka, ta z kacem wstanę
na wszystko chuj kładę
[zwrotka 1]
muzyka bloków, wojna i pokój
płynie w furach, zgubiłeś dziewczynę?
zakład, że jest u nas?
mamy lot nad miastem jak nad kukułczym gniazdem
osiedle, szyk, jak piję to nie kaszle
ta gra mnie wzywa, połówka, znowu prawie
chrystusowy wiek, nie proszą o dowód
przedzieram sie przez klub, polo oblewam kolą
trudno, nie skomlę jak wiejska baba nad trumną
czas posypać, jednoręki bandyta, to jak wrzucenie
inserta, zawsze od serca, setka, drżąca ręka
przy rozdaniu, nie ma tu leszczy którzy kurczą się w praniu
hajsu pełna kieszeń, zatrzymaj resztę
ma nad górną wargą meszek, takich nie bierzcie
marzenie o wielkim szmalu, to jej nie przejdzie
chcesz ją zabrać na parkiet, ona myśli o giełdzie
[refren] x2
[zwrotka 2]
ściskasz banknot tak długo aż się zesra w dłoni
gaszę cię jak kiepa, odbija jak berlusconi
czas spierdala jak kubica, polish bolid
nie ma że boli, nasz skład to hedonizm
życie jest chwilą, dni szybko płyną
jutro może być już nie tak, gdy psy dojdą
do pólpiętra, nemiroff w stakanach,to zapamiętaj
najebmy się dziś zdrowo na sovieta
przed nami 70 dziewic, dziwki, jedyne co mogę czuć
to ich lady speed stick, mam swoje szczęście
więcej mi nie trzeba i lęk wysokości
nie muszę iść do nieba
tyle wypito dziś rumu i coli
kuba jak była tak jest w niewoli
na wieki wieków amen, to jest porażką
w pięciu typa modlić się nad jedną flaszką
[refren] x2
[zwrotka 3]
tu wszyscy piją, piją, wiesz jaki jest człowiek
niektórzy chcą zapomnieć, inni przypomnieć sobie
dzin wydostał się z butelki i to ma sens
na dnie oni znajdą ratunek s.o.s
to czego mi życzysz, nie zdarzy się wkrótce
tgv wśród trzustek jak piekła na przepustce
trzymam się w pionie, chcę dalej żyć
ten kto nie ma wrogów nie wart jest nic
stul pysk, to pe i ha, a do a do ostatniego dnia
i takie życie nigdy mi nie zbrzydnie
aż zrobią mi od ramion do mostka nacięcie “y”
daleko do rana, pije aż skonam, ekg – linia pozioma
alkoholikom we wszystkich domach, aż skonam
ekg – linia pozioma
[refren] x2
[tekst – rap g*nius polska]
letras aleatórias
- letra de zodiac - kaden m
- letra de trips - lil seeto
- letra de already written, pt. 1 - caleb gordon
- letra de with or without - matthaios, lonezo & jiji
- letra de gråzonens dimma - lastkaj 14
- letra de hel - lucky fonz iii
- letra de traces (forte) - vildhjarta
- letra de blickkontakt - samo104
- letra de shawty - faysal
- letra de wild ocean - modern studies