letra de papieros (skit) - pięć dwa
[deep]
jestem jak papieros
170 centymetrów owiniętego w białą bibułkę skóry człowieka
ktoś zapala mnie miłością
zaciąga się kilka razy i zostawia wśród popiołu bym dogasł
raz, drugi, trzeci
ulatuje z dymem i sam nie wiem ile jeszcze mnie we mnie zostało
boże, nie pozwól bym stał się niedopałkiem
snującym się we własnych myślach bez celu
nie chce być taki, jak oni
zużyci, zduszeni, przepaleni brązową smolistą beznadzieją
[hans]
wdech, wydech, puszczony z dymem
czy masz jeszcze siłę i ile jej jest
aby płonąć tak mocno jak chcesz
tak długo jak chcesz, i nie spalić się
popij dużo, aby oddalić ten dzień
gdy popiół zostanie, ty będziesz jak cień
nieba nie będzie już, zostanie cień i żar dogasający w tobie
który kiedyś przypominał pochodnię
tekst – rap g*nius polska
letras aleatórias
- letra de suffisanse - rakel villmones haug
- letra de thousand miles (kid laroi remix) - phix
- letra de workin’ - weekend workers
- letra de crocodile tears - relvpse
- letra de politics - paul dean
- letra de kip raines - daniel son prod. futurewave - daniel son & futurewave
- letra de no duplicatin' - dj jimmy jatt
- letra de 509 - sensei! (rapper)
- letra de the genesis - eden (jpn)
- letra de 5g covid - period tears