a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de zator na gagarina - pecewu

[zwrotka 1]
chcę zmienić swe życie, lecz nie mam odwagi nadal
myślałem, że miłość mu większej wagi nada
miał to zrobić rap i choć rozsądek odradza
po latach znów chcę się w to bawić
wracam, jak hobbit bilbo, bo wciąż mi przykro
że jedyne z czym mnie kojarzą, to tylko chłodne piwo
dziś jest modny hip-hop, co składa hołdy plikom banknotów
niezależne prądy milkną
lecz na żadną krucjatę nie jestem skłonny iść, bo
nie wygram z całym świtem, to oczywistość
zatem to nie żaden come back
nader zgrabnie daję rap ten kablem aż nie padnę
dla mnie sample, papier jak terapie
mam gdzieś branże, pancze, zawsze w undergroundzie
choć coraz bardziej trap na czasie
nie zmienię stylu ot tak z dnia na dzień

[refren]
u mnie wciąż to samo, tak jak zator na gagarina
wciąż to samo, jak u pezeta czas mi mija
wciąż to samo, tak jak zator na gagarina
nudzi mi się w domu, więc wróciłem nawijać
u mnie wciąż to samo, tak jak zator na gagarina
wciąż to samo, jak u pezeta czas mi mija
wciąż to samo, tak jak zator na gagarina
nudzi mi się w domu, więc wróciłem nawijać
[zwrotka 2]
to wielki powrót mój, stary wrócił z mlekiem
czy taki wielki, przestałem się łudzić z wiekiem
że każdy w polsce klub zaraz tu w szwach pęknie
z tych planów wyszedł – przemilczę lepiej
po ep-ce ciągle żyłem w stresie
znieść musiałem studia, niby odpoczynek wreszcie
lecz biernie nie chcę przy netfliksie siedzieć
więc byłem wszędzie z prozą w internecie
wiem, że czuję szczęście, od kiedy piszę częściej
mnie nie obchodzi, że z tego nic nie będzie
myślałem, że to koniec z rapem
byłem w błędzie 6 lat czekałem, aż przyjdzie ten dzień
i wtedy zapłonie mic i rozstąpi się ziemia
jak rakim w “guess who’s back?” miałem doznać omdlenia
i kolejny rok miałem zacząć od zera
to wszystko bujdy, u mnie nic się nie zmienia

- pecewu

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS