letra de kupiłem se traktora - neforce
[zwrotka 1]
kupiłem se traktora, nie ursusa, nie zetora
silnik dwa litry trzydzieści dwa konie, gumę pali nawet na betonie
jest tak dobrze wyposażony, że można po gnoju zaganiać nim krowy
można do niego wchodzić w gumiokach, można nim robić rajdy po krzokach
ma duży bagażnik, wejdą dwie łopaty, worek ziemnioków i karton sałaty
zwinny, szybki i na topie, takich nie robią byle w szopie
ale z niego dobra maszyna, zmieści się w nim cała rodzina
jeżdżę nim po polu i do kościoła, kiedy się cieszę i kiedy mam doła
silnik w nim chodzi jak od samolota, można sterować go na pilota
może uciagnąć nawet i cztery naczepy, pełne buroków i kalarepy
sprowadziłem felgi z parzęczewa oraz kierownicę prosto z kosewa
każdy we wsi takiego by chciał, jadąc ulicą, wywołuję szał
[refren]
jeżdżę, jeżdżę traktorem
on najważniejszą ma rolę
czasem przy sklepie stoję
i wszystkie laski są moje
[zwrotka 2]
a ja se kupiłem nowego zetora, ależ z niego kawał potwora
silnik trzy litry pięćdziesiąt pięć koni, nikt mnie na polu już nie dogoni
oram nim pole w dwie godziny, wyjeżdżam nim sobie na kolejowe szyny
ścigam się nawet z pociągami, dopalacze włanczam obcęgami
we wsi nikt nie ma takich opon, ma on nawet wbudowany spadochron
w uszach szyst, w oczach mgła, a na liczniku dwadzieścia dwa
jest to model typowo sportowy, przeczesuję nim wszystkie rowy
jest to we wsi najszybsza maszyna, przejechałem nią wczoraj marcina
każdy wyścig z k-mplami wygrywa i moja jest każda dziewczyna. a mogę zdjąć dach i mam cabrio
jest w nim nawet wbudowane radio
cenię sobie klasę, więc słucham disco-polo
mój nowy zetor jest cały w moro
jak zapuszcza muzę, to drżą wszystkie szyby, jedziemy nim często z k-mplami na ryby
[refren x1]
[zwrotka 3]
ostatnio oglądałem “szybcy i wściekli” i stwierdziłem, że to banda dekli, bo ścigają się po zwykłych ulicach
jak to zobaczyłem, to padłem na cyca
niby amerykanie, wiedzą, co to wyścig
u nas we wsi to są profesjonaliści
bo nie jeżdżamy po zwykłych drogach, lecz po wszystkich lasach i polach
w naszym wyścigu każdy jechać może, byleby miał dopalacze w traktorze
bo nie da się wygrać zwykłym ursusa, zwykłym zetorem, czy też busem!
w sobotę wieczorem był wyścig o flaszkę
mocno padało, więc miałem klastaczkę(?)
start był w stodole u mariana
jak ruszyliśmy, to rozjechałem mu barana
potem przez grząskie pole, potem skrót przez józka oborę
było bardzo mokro na dworze
wpadając w poślizg zrobiłem dziurę w traktorze
lecz i tak byłem w czołówce, przebiłem komuś opony na leśnej dróżce
ostatni odcinek, część(?) wjechała w zagrodę
ten, kto wygra, dostanie główną nagrodę!
letras aleatórias
- letra de slow motion - ssgmercyy
- letra de release - themattnshow
- letra de apeiros - jaquel
- letra de 4.9 - iluvjayden
- letra de i'll find you in the chaos - pat clifton
- letra de the great void - angelo romano
- letra de hurt feelings - fionn
- letra de suffer well (simlish version) - depeche mode
- letra de пустые вечера (empty evenings) - elman & mona
- letra de white sands - young knives