letra de mnoże - młodypzt
[refren x2: młodypzt]
robię co mogę i mnoże pliki
mnoże to co dzień i mnoże to non-stop
pale sam non-stop
wyjdę stąd, jak zawinę wszystkich z forsą
palą się bloki i sypie sie koka
rodzony w miejscu, gdzie nie ma anioła
mnoże to mamo i mnoże to, popatrz
powoli dorastam i nie chcę sie poddać
[zwrotka 1: młodypzt]
mnoże co mogę, by zawinąć sos
robię co mogę, a ty znowu dzwoń
po k-mpli i kode, po suke, mamone
zawinąć kasiore, to jedyny plan
robię co mogę, już od tylu lat
pakuje w szufladę, na dm-ach spam
o selfie, spotkanie, o seks i ruchanie
nie posiadam serca, już dla tylu dam
mnoże to co dzień i nie mogę dłużej
bo dusze sie dymem, bo palę i suszę
i dusze o tym, gdy myślę o starym
o tym jak zostawił i nie daje kasy
a kasy brakuje, choć mama haruje
a ja razem za nią z rozjebaną bania
bliznami na ciеle, po toksycznych ludziach
to życie na cielе zostawia tatuaż
daty i świeczki, imiona swych bliskich
w mych gronach przyjaciół porobione czystki
liczę na siebie, nie mnoże kolegów
niektórzy to kule na drodze do celu
niektórzy co noc latają do burdelu
tych co są prawdziwi zostało niewielu
jestem raperem i nie piszę trenów
a łaki pierdolą, że miękki jak welur
[refren x2: młodypzt]
robię co mogę i mnoże pliki
mnoże to co dzień i mnoże to non-stop
pale sam non-stop
wyjdę stąd, jak zawinę wszystkich z forsą
palą się bloki i sypie sie koka
rodzony w miejscu, gdzie nie ma anioła
mnoże to mamo i mnoże to, popatrz
powoli dorastam i nie chcę sie poddać
[zwrotka 2: kwiatek]
muza w kaszlaku, benzyna jest w baku
nie lubisz nas, to torby tu pakuj
z młodzikiem na tracku, nie palimy tu cracku
chcesz nas pokonać, to tylko lirycznie, wiesz łaku?
robię muzę i mam w dupie tutaj wszystko
moje wersy nie są napisane tu zbyt czysto
ale mi to nie przeszkadza, bo to nie jest moja wada
to jest frajerze styl, więc nie mogę się poddawać
może powiesz mi, że to jest bardzo słaba muza
lepiej schowaj się pod łóżko, bo nadchodzi burza
nie będę mówić tego, czego oczekują ludzie
oni posłuchają wszystkiego po piwie i po wódzie
a ja jestem bipolarny, zdobywam te bieguny
wchodzę w nie bardzo mocno, nie używając gumy
[bridge: kwiatek]
każda dupa nas kocha
ale to puste jak próżnia
właśnie to, że nie lecimy na każdą
nas typie tu wyróżnia
talentów to kuźnia
siedzimy do późna
(ey, ey)
talentów to kuźnia
[refren x2: młodypzt]
robię co mogę i mnoże pliki
mnoże to co dzień i mnoże to non-stop
pale sam non-stop
wyjdę stąd, jak zawinę wszystkich z forsą
palą się bloki i sypie sie koka
rodzony w miejscu, gdzie nie ma anioła
mnoże to mamo i mnoże to, popatrz
powoli dorastam i nie chcę sie poddać
letras aleatórias
- letra de quelqu'un m'a dit... - k.oni & rezo
- letra de i won’t fight for you - gone sugar die
- letra de hold my hand? - ⛧pixie lee⸸
- letra de tawa$ - smoller
- letra de humboldt park jibaritos - r.a.p. ferreira
- letra de the chipmunk song (christmas don't be late) - kidz bop kids
- letra de a neighborhood - jac starling
- letra de 300 (demo) - anuel aa
- letra de double cup - andythekidd (chl)
- letra de caramel - jac starling