letra de szafa meryspolsky - mery spolsky
przepraszam, że noszę twoją broszkę
ponoszę ją jeszcze tylko troszkę
przez rok nie ruszam twoich szminek
ustom zrobię dziś upominek
świeże oko schnie od ryku
z szuflad słyszę kukuryku
czy wyschły myśli i balsamy?
nie pamiętam uśmiechu mamy
mery, mery, mery, mery, mery
woła do mnie głos
mery, mery, mery, mery, mery
to bolesny cios
mery, mery, mery, mery, mery
znowu chce się wyć
w szafie żyje moja mama
przepraszam, że zdjęłam folię z butów
za małe wciąż, zerkam okiem z nudów
pękły flakony z barcelony
w mojej szafie znowu zgony
mery, mery, mery, mery, mery
woła do mnie głos
mery, mery, mery, mery, mery
to bolesny cios
mery, mery, mery, mery, mery
znowu chce się wyć
w szafie żyje moja mama
nagrane szumy z mojego szlafroka
tarcia o mankiet, szelest z kapoka
rejestrowane tkaniny błyszczące
do których tuliłam oko płaczące
słychać też powiew ważnych kreacji
na fryderyki, hot doga ze stacji
to jest piosenka z szafy wyjęta
moja mama jest w niej zaklęta
letras aleatórias
- letra de f64 [s1.ep24] - frisco
- letra de cookies - eric dunn
- letra de long ride to heaven - abj
- letra de nothing will change - millertski
- letra de can't buy me love (bossa version) - tahta menezes
- letra de moja mama mi mówiła - pih
- letra de onder je lokken - ronnie flex
- letra de demian - degh
- letra de boom boom clap - nikone
- letra de non me ne vado - gemitaiz