letra de halloween - mdubii
gdy zapada noc, śmieję się tak jak pojeb tak jak joker
wyjebane mam co powiesz, wyjebane mam w rozsądek
gdy zachodzi słońce, budzą się wilki i budzą się moje moce
budzi się mrok, a za nim dym zabija tlen na dworze
zdarte gardło, palimy topy i pijemy poncz
czujemy moc miasta ulice pokryte mgłą nasze są
tak jak imprezy na których niszczymy pojebanym flow
to co zobaczysz ukryj w tajemnicy jak gravity falls
mamy passę jazda z oderwaną głową miastem
czarnym autem, lecz wciąż nakładamy dynię na łeb
podpaleni obcych strachem świecimy jak jack o’lantern
czarne niebo dla nas jak mikstura siły dwa w minecrafcie
i zabawa, skurwysynu trick or treat?
dawaj cukierki albo rozjebiemy ci chatę w mig, bo to halloween
a nie pierdolonе święto cip, strach nie spadnie tak jak liść
a jak się pultasz to już lepiеj sam sobie zapal znicz
adrenalina i wyjebka pełna, bo wyzywam duchy tak sam na cmentarzu
nie jestem głupi tylko odważny, bo tak jak rafon wyzbyłem się strachu
nie mam już czasu, na zwykłych zjebów, klaunów, błaznów
wkurwę mam mocy i każde wyzwania dziś przyjmuję z marszu
wbijam pazur, zostawiam ślady po sobie często
po moich czynach roznosi się echo i jest mi z tym lekko
gdy wpadam w furię jak trevor, spierdalaj prędko
czuję się tak jak spiderman tylko, że chyba opętał mnie venom
pora se polać, pora potańczyć zapomnieć o wtopach
manifestować, pamiętać o tym żeby było oka
znowu se dolać, spełnienia marzeń i wszystkim sto lat
a teraz się chować, bo wyciągam glocka
i strzelam i padają ludzie, i nie wiele widzę przy zgaszonych światłach
słyszę ich krzyki i czuję ich ruchy, bo dobrze działa moja echolokacja
ktoś postrzelony się słania i przypomina mi kurwa zombiaka
wszystko dookoła wygląda jak jebana straszna farma
bardziej prawdziwa poważna
podkurwiona tak banda duchów, no bo przejąłem sobie dzisiaj stery
chcą mnie opętać, opętać to najwyżej mogą ich moje na bitach wersety
zjawiam się rozkurwiam i znikam jak zjawy, a potem wpierdalam ci dowcip jak andy
no chyba, że kurwa dasz mi te jebane cukierki, wierz mi
albo nie, ale jestem pewny, że nie przestanę nawijać do śmierci
ludzie którzy chcieli mnie przekreślić, będą musieli się jeszcze długo pomęczyć
czas mi pędzi, nie będę marnować go na coś co mnie do kurwy nie kręci
dlatego będę robić co chce, z kim chce, gdzie chce i kurwa kiedy…
letras aleatórias
- letra de j'ai mal les mecs - alibi montana
- letra de vitrail - photoshoot
- letra de ribuan hati - rizky febian
- letra de разговоры (conversations) - stoney kidd
- letra de nightmare - saylem
- letra de past and present - jamar rose
- letra de that night on the shore - mark maddrell
- letra de bad girls don't come cheap - skitz kraven
- letra de sanity - kankan
- letra de click - yeruza