letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de malicha x odb x dj gondek - dobre maniery - malicha

Loading...

[zwrotka 1 malicha]
jak wam się podoba świat na który dziś patrzymy
pamiętajcie skurwysyny nie tak ludzie nas uczyli
powtarzam
ludzie nie uczyli tak
przypominam choć każdy z nas wie gdzie co kiedy z kim i jak
nie wiem od czego zacząć, nie wiem za co się chwycić
jak widzę tą całą bandę co szczeka, a z dupy dopiero wyszli
oddajcie fanty, hajs i prowianty, wjeżdżam na scenę jak grizli
, zamknąć kurwy te pizdy
młodym chcecie zwracać uwagę i być autorytetem
nie macie zasad ciągnąć się macać, pod sklepem kopane kurwy będziecie
stare lwy kładli na szalę życia kiedy sraliście w pieluchy
prawdziwi alfa zawsze na szczycie, a kapusie w gównie jak jebane muchy
ponadrywane uszy, przetrącony kręgosłup
lеw pozostanie zawsze lwem i zamknij dupę niе dostałeś głosu
płakałeś że piździ i ciemno jak w czołgu
przyszło co do czego zamiast lufy to
cię puścili do chałupy
wszystkich powinęli, wszyscy sztywniutko leżeli tylko tyś się kurwo zcwelił
już nic tego nie zmieni
nie zrobisz kariery
kurwo schodzisz ze sceny
i bądźmy kurwa szczerzy
skończyłeś w domu cweli to jakbyś z cwelem się ożenił
dlaczego żeś się zcwelił i skończyłeś w domu cweli
puściłeś parę z gęby jak cię pierdolnęli
prostytutko mówię krótko hajs do reszty łeb ci zmielił
chcesz pokazywać, jaki jesteś zły
pamiętaj że są ci co przychodzą po tych złych
chcesz zarabiać szmal, leży go tu wiele

lecisz jak bumerang, po drodze zgarniasz łupy
kiedy juka pełna walisz szybki zwrot na skróty
za zaleganie z hajsem jest zawsze chuj do dupy
dostaniesz też do mordy jak dzielisz sixty forty
mówi się że ford chuja wort ty jak ford chuja worty
zgniły, jak buda jego chuj wbijaj w niego
miej w sobie wartości większe niż ego
zdala od kurestwa w imię zasad człowieczeństwa
nasz upadek kogoś bawi jedziemy z kurwami
na luzie w rozpiętej bluzie idę za wami w dym
kocham was ludzie to mój uliczny drill
to mój uliczny drill
zwrotka 2 [odb]
pamiętasz stare czasy, jak majkel zmieniał pigment
zbierała się banda chuja, for fun robić krzywdę
per pan, następnym razem chamie jak podbijesz po dwie blachy, niby na szamę
potem nadeszły nowe lepsze czasy no bo przyszła monetyzacja
wyczaiłeś prosty skuteczny patent i się przykleja pijawka
szybkim ruchem odklejasz pijawkę bo wiesz że intencje jego nieszczere
to odpulony żali się hustler i mordo miele miele
zwisa ci to koło chuja, lata, dynda, powiewa ale jednak dotyka
no bo na chuj kurwa tym mieleniem ryjem robić komuś przypał
nawet jakbym cię nienawidził ale nie przysługuje ci takie prawo
bo jesteś dla mnie bezbarwny, bezwonny i obojętny jak azot
nie życzyłbym ci tego co ty mi, jeszcze w głosie miał taką manierę
właśnie uzewnętrzniłeś swój level kurestwa, kurestwo ma swoje levele
tak jestem raperem, ty arogantem z małego miasta zgorzelec
tak kurwa jestem raperem, prawdziwym śmiechem ostatni się śmieje

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...