
letra de prąd w galarecie - lordofon
[zwrotka 1]
nie pytaj mnie proszę w co wierzę (albo)
za co bym gotów był zabić (nie wiem)
czy moje mieszkanie istnieje, kiedy idę po chleb do lubaszki
pędzimy tępem formuły (pierwszej) w paszczę czarnej dziury
(sześćset) kilometrów na sekundę na mikroskopijnej kuli
[refren]
czytałem, że podobno czas to nie proces, wszystko dawno gotowe
egzystencjalny mam krach, krach, krach
to prąd w galarecie, megazordy z bakterii, zwykłe worki na chemię
jesteśmy super organizmami, mrowiskami w kształcie małp
dosłownie wszystko co znamy, to prochy zmarłych gwiazd
sam nie wiem czy to jest derealizacja czy to bóg wali wiadra
egzystencjalny mam krach, krach, krach
[zwrotka 2]
zachód słońca, świętokrzyski, patrzysz latem w stronę centrum
późna noc i plac trzech krzyży, wchodzisz w ogon cudzych perfum
nowe trendy kulinarne, wolny rynek, konkurencja, wyprysk na wiślanej skarpie, co istniała by też… bez nas
[refren]
gdy zgasną gwiazdy to ich pozostałości będą tańczyć w ciemności
egzystencjalny mam krach, krach, krach
nad nami krążą wielkie ogniste duo, chyba muszę odpocząć…
letras aleatórias
- letra de figs and apricots - burry
- letra de на допросе (under interrogation) - дима бамберг (dima bamberg)
- letra de loving you hit different - sadeyes
- letra de tell me something idk - fbg duck
- letra de mission - thomas kelley
- letra de san juan - han (esp)
- letra de kingdom of snow. - pure
- letra de ways of dreaming - romane (fra)
- letra de burnie (live at the old lion, adelaide 1982) - midnight oil
- letra de senza di me - elibra