letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de st. paul - lit sizzurp

Loading...

[refren]
trzymam papier jak święty paweł
ty mówisz [?], ale ja robię to na amen
za dużo szalonych bluz, kupuję nową szafę
jeden raz w barze, spędziłem na to jeden kafel, yeah
nie robię sobie już przyjaciół z ludzi
jestem w tej suce z gołębiami i ich nie możesz kupić
nie gadamy z wężami, znamy język twojej dupy
trafiamy do was głośnikami, yeah

[zwrotka 1]
przejebane flow, bo to gówno zryło mi czaszkę
podjedziemy panamerą ci pod klatkę
straszysz kolegami, ale mamy armię
przywitamy cię tulipanami właśnie
cały ten sos jest naprawdę
wieczorami piszemy tu krwawe baśnie, yeah
nie latam kurwa po blokach by zrobić hajs
ty to gówno kurwa robisz na pokaz, ot tak
chodzę po chmurach, nie z głową w obłokach
białe jordany niosą mniе tak jak samolot po blokach, yeah
[bridge]
białe jordany mnie noszą
oni stoją jak posąg, yеah
stoją jak posąg, yeah, yeah, yeah (yeah)
(yeah, yeah, yeah, yeah, yeah)
ye, ye, ye

[zwrotka 2]
wożę się z najdroższą dziwką
tic-tac-toe, biorę x’y to real talk
mówi, że lean for real
ale ten płyn to barwnik, mam pluga na wszystko
chcieli zajebać mi styl
te bomby zamienią ci banię w pył
półka na blacie to pora na dym
uzależniony od dobrych kmin
daj mi kamerę, a stworzymy film
twoja muzyka to granie na śniadanie, jednym trackiem zjadam cały ten kicz
kolejny wers, piłki odbijanie, ty nie dasz rady, odpalam ci znicz
pójdziesz ze mną, miałaś z nim
spowolniłem czas jak weed

[refren]
trzymam papier jak święty paweł
ty mówisz [?], ale ja robię to na amen
za dużo szalonych bluz, kupuję nową szafę
jeden raz w barze, spędziłem na to jeden kafel, yeah
nie robię sobie już przyjaciół z ludzi
jestem w tej suce z gołębiami i ich nie możesz kupić
nie gadamy z wężami, znamy język twojej dupy
trafiamy do was głośnikami, yeah

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...