letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de don pedalini - kutas records

Loading...

otworzyłem biznes taksówkarski. od walenia konia bolą mnie nadgarstki. w blasku księżyca po mieście jechałem i pijanych chłopów do seksu szukałem. nagle do taksówki dwóch mężczyzn wskakuje, w garniturach, bez spodni, z nagim chujem. z pistoletu celują i każą uciekać, bo h0m-foby chcą im jądra posiekać. uciekałem taksówką, kiedy do nas strzelali. nie mogłem się skupić, bo mnie kurwy podniecali. na szczęście udało mi się uciec. chyba ukazali mi współczucie. pasażerowie pytali się mnie, jak mogą się odpłacić. było to fake taxi, więc mogą w naturze zapłacić. na tylnym siedzeniu mnie wyruchali. swój numer telefonu na dupie mi napisali. po mieściе taksówką jeździłem, porywałem mężczyzn i gwałciłеm. bardzo mnie przestępcy podniecają. kocham, gdy suta mi wykręcają. na następny dzień zadzwoniłem, o kolejny seks ich prosiłem. powiedzieli, że są mafiozami i szukają kogoś, kto dobrze się bawi kutasami. tego całe życie potrzebowałem. sens życia chyba poznałem. mafii byłem dziwką na zawołanie. każdy mafiozo miał u mnie za darmo ruchanie. po dwóch miesiącach dupy mojej używania przyszedł czas mojego zwerbowania. na początku wszyscy mnie wydymali, potem mojego dupala biczowali. a ceremonii na swoją rękę się spuszczałem i innych pedałów swoją spermą smarowałem. członkiem mafii stałem się godny, lecz musiałem zapomnieć o spodniach. jako członek mafii don pedalini chodzę z nagim fiutem. nic nie widać, bo rozmiar nie jest moim atutem. członków h0m-fobicznej mafii torturuję tasakiem. odcinam im ich małe chuje. z gej klubu pralni pieniędzy zrobiłem nielegalne d-ld-sy. przez granice przemyciłem. na komendzie jestem już znany. na przesłuchaniu jestem ruchany. policjant się na mój widok ślini, bo jestem członkiem mafii don pedalini. z kasyna w nocy wracałem, męskich kurw w alejkach szukałem. nagle w tył głowy czymś dostaje i do bagażnika wrzucony zostaję. w piwnicy przywiązany się obudziłem. kurwa, już się napaliłem. obok mie ojciec chrzestny był przywiązany. w dupie miał chyba trzy banany. h0m-fobiczna mafia znów nas złapała i szczyny pić kazała. od tego stanęła mi rakieta. na jajach zgasili mi peta. całą noc nas torturowali i chuja mi baseballem złamali. do sutów podłączyli elektryczne przewody. nie wiedzieli, że to są mojego podniecenia powody. chyba że się tym napalam, zauważył i nagle ojca chrzestnego zabili. wkurwiłem się i line rozerwałem, i h0m-fobom piekło zgotowałem. bo od tych tortur byłem w kurwę napalony. każdy h0m-fob był przeze mnie gwałcony. reszta mafii się dołączyła i naszego dona gwałtem pomściła. za bycie największym pedałem ojcem chrzestnym zostałem. h0m-fobom p-n-sy urywam, wieszam na ścianie i jak trofeum ich używam. kocham bycie mafijnym pedałem, bo kocham eksponować pałę, chociaż nie grzeszę rozmiarem

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...