a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de ajajaj - kosma król

[zwrotka 1]
k-mam trochę, no bo tu radochę zabrał aspekt pobrań, to nie aspen, bobka
trzeba zdobyć, a nie kupić, topy ludzik sprzeda w czarnej becie, szuka škody tu dziś
później ojebie młodego na 0,3
by wiedzieć, czy to w ogóle waży młodszy
yo, potem wjebie w jego baga nowe dropsy
niby spoko to z siedemnastego, he kosma był 03
wyrosła czujność od tych czasów
ale walę bonio, lufę koło moich asów
pole mokotowskie, bo to boskie
central parka polskiе
tak tworzyłem swoją własną ośkę
to mnie pośle w izbę dziеcka
pizdę zdeczka miałem, kiedy biorą mnie na pole w kajdaneczkach
miałem młynek w bucie i jak zniknie teczka go pochowam w suce pod siedzeniem gdzieś tam
[refren]
yo, nigdy nie chciałem dotknąć ulicy
pszczoła opuściła ul z niczym
w dzielnicy odkryła nektar z żywicy, więc

[zwrotka 2]
każdy pobór to zabawa z ogniem
każdy ogór dawał mi na tłok, wiesz
później cisnął bekę
rzucał cbdb
kupowałem w hurcie
miałem w hurcie glebę
i najróżniej w świecie se radziłem
sellowali chłopcy to na siłę
ej, i najróżniej w świecie se radziłem
miałem dobrą skruchę na te buchy w tyle
więc nie dobrego, co na złe tu wyszło
z moim kolegą przewidzielim przyszłość
dali nam haze’a, ksywska dla chemola
bo na [?] taka boba wola, taka boga wola
więc dzisiaj nie wierzę
skoro ktoś to daje nastolatkom szczerze
to nie igi, ale wrzuca w mieszek
parę monet więcej, bo się liczy cash, ej

[refren]
yo, nigdy nie chciałem dotknąć ulicy
pszczoła opuściła ul z niczym
w dzielnicy odkryła nektar z żywicy, więc
(ajajaj we smoke weed w polonii
ajajaj we smoke weed w polonii)
yo, nigdy nie chciałem dotknąć ulicy
pszczoła opuściła ul z niczym
w dzielnicy odkryła nektar z żywicy, więc
(ajajaj we smoke weed w polonii
ajajaj we smoke weed w polonii)
yo, nigdy nie chciałem dotknąć ulicy
pszczoła opuściła ul z niczym
w dzielnicy odkryła nektar z żywicy, więc

- kosma krol

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS