letra de modlitwa polaka - marek koterski hołd - kosa (pol)
władca tomów, przybytku wszelkiego
przemysłu naszego, myśliwców i czołgów
spraw, by każdego trudnego, małego
nie w okno oddawać, a do drogich żłobków
niech każdy sąsiad i każda sąsiadka
nie marzy o tym, żeby mordować
a w zamian za to, gdy idzie po klatkach
niech fantazjuje o ślinie na kroczach
nie klapkach na oczach
o niczym na pokaz
o tym by mąż, poszedł do urologa
o linie półmartwych, aby się urwała
nim dusza ich spłynie jak szczyny po nogach
by nikt już nie zmuszał nikogo by klękać
i nikt nie używał już słów typu “bękart”
nie myślał o zdradzie, wódzie i prochach
nie walił konia, aż odpadnie ręka
oto cię dzisiaj, jutro i zawsze
proszę jedyny, prawdziwy i mądry
panie nasz wielki
postaw nam maszty
pozburzaj baszty
i dmuchnij nam w żagle
letras aleatórias
- letra de calm your nerves down - siixtysixx333
- letra de dembow 93 - pako villasana
- letra de papa, maman, bébé, amour - gab paquet
- letra de catedral de sal - dr. bene
- letra de nostálgica tarde de verano (extended version) - uriel white
- letra de fool - lil flan$
- letra de dois lados - dubonvivant
- letra de mountains - the soft cavalry
- letra de exile - lampion
- letra de ayanfe - goldboy tml